Zamarznięta kiszonka
 

Zamarznięta kiszonka

  • 8034 wyświetleń

Mój próźniacki sposób na zamarzniętą skorupę na kiszonce :lol:


Informacje o zdjęciu Zamarznięta kiszonka




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • czesiek
  • 21 1040

Ja też tak miałem, i po 3 dniach doszłem do wniosku, że mija się to z celem.( weź wyjmij sobie kiełbasę z zamrażarki i smacznego)

Krówki musza przeżyć na sianokiszonce, a w zamian kuku dostają lucernę.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bobytempelton
  • 161 2481

Czesiek tę zmarzniętą skorupę rzucam w kawałkach pod ścianę w silosie, wybieram to niezmarznięte ze środka, ale tam trzeba się chyba jakoś dostać :D jak odtaje to będzie jak znalazł, chyba ci nie przyszło do głowy że mrożonkami karmie zwierzęta

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • zeno
  • 13 481

Ja u siebie też z pod spodu tą nie zmarzniętą wydostaje. Niezły schron się robi

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • nasil90
  • 97 2925

Ja już ponad tydzień nie daję, krowy w zamian dostają śrutę rzepakową i nie ma wielkiego spadku mleczności.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6899 21501

Ja do obory przywożę i po 2-3 dniach rozmarza. Tak samo każdy we wsi.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ChiquitaB
  • 754 5980

z tego co widzę to dużo popsutego masz tutaj. u nas robiliśmy tak że raz na tydzień było przywiezione zmarznięte a potem przez tydzień skarmiane było tym co rozmarzło:) w wytłokach niezły tunel był jak na kilka dni się brało nie zmarznięte:)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bobytempelton
  • 161 2481

U mnie też z tunelu wybierałem, ale brakowało już styla w łopacie :D , sporo się zepsuło mi właśnie z pierwszej partii wysłodków tak z 25cm z góry, było ubite i przykryte folią, drugą partię ubilem zlałem sokami z poprzednich kiszonek, dolałem wody przykryłem i przyszedł mróz i nic się nie zepsuło bo nie zdąrzyło :D

@danielhaker odkąd przyszły dobre mrozy czyli jakieś 2 tyg. woże do obory na zapas, tylko nie chciało mi się napierdzielać siekierą, jak to ojciec dawno temu robił :D wisz czasu ni ma tu to tu tamto tylko robłota i robłota :lol: :lol:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pawel20
  • 49 1840

Ja też tak miałem, i po 3 dniach doszłem do wniosku, że mija się to z celem.( weź wyjmij sobie kiełbasę z zamrażarki i smacznego)

Krówki musza przeżyć na sianokiszonce, a w zamian kuku dostają lucernę.

 

Lucerna za kiszonkę z qq trochę nie udana zamiana.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6899 21501

U mnie też z tunelu wybierałem, ale brakowało już styla w łopacie :D , sporo się zepsuło mi właśnie z pierwszej partii wysłodków tak z 25cm z góry, było ubite i przykryte folią, drugą partię ubilem zlałem sokami z poprzednich kiszonek, dolałem wody przykryłem i przyszedł mróz i nic się nie zepsuło bo nie zdąrzyło :D

@danielhaker odkąd przyszły dobre mrozy czyli jakieś 2 tyg. woże do obory na zapas, tylko nie chciało mi się napierdzielać siekierą, jak to ojciec dawno temu robił :D wisz czasu ni ma tu to tu tamto tylko robłota i robłota :lol: :lol:

Ja niezamarznięte wożę taczką tak jak zawsze a to z wierzchu co zamarzło to zwykłymi widłami podważam (bo w gablach zęby się łamią od tego) i zwalam na ziemię a potem butami rozkruszę i nabieram to do worków ( <_< ) a później worki w oborze po kątach rozstawiam i tam sobie rozmarza.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bobytempelton
  • 161 2481

Chce ci się rozkruszać i ładować w worki? ja rzucam pod ścianę i leży do wiosny :D i git majonez, tylko niezmarzięte woże do obory bo dużo czasu spędzam poza domem i ktoś by mógł podać mrożonkę krowom co niekiedy powoduje ich śmierć, tak na początku waliłem siekierą, ale nic nie ubywalo i fantazja mnie poniosła i dawaj piłe :lol:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • simson2812
  • 423 5262

Kukurydza to podstawa ja do swoich byków to przynosiłem całe tafle z brzega zmarźnięte do obory i po kilku dniach gotowe a tą niezmarzniętą to tylko na trochę żeby się ogrzała

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6899 21501

@bobytempelton- rozkruszyć to pikuś. Lekko staniesz na bryłę i się rozpada więc dużo wysiłku z tym nie ma. Gorzej to nabrać bo do tego muszą być już 2 osoby żeby jedna nasypywała a druga worki trzymała. Skoro mówisz że rzucasz pod ścianę to wnioskuję że sporo siejesz kukurydzy i zarazem sporo jej dajesz. U mnie się sieje ok. 4ha to wczoraj żeby nabrać kukurydzy na 2 rozdania musiałem nabrać 11 worków zmarzniętej z wierzchu. Sporo, ale jeszcze da się wytrzymać. Można by odrzucać i czekać do wiosny ale do wiosny zanim to rozmarznie samo na dworze to trzeba jeszcze z miesiąc czekać, to nazbiera się z rozrzutnik tego i w dodatku nie rozmarznie na raz, tylko z wierzchu rozmarznie i wyschnie a na dole jeszcze płaty zmarzniętego będą. Więc też niezbyt dobrze...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • GRGOJ
  • 19 381

sporo siły macie panowie, ja muszę kilofem walić w te bryły, których przy ścianie nie da się wybierakiem uciąć :) Potem wrzucam to na wyciętą kostkę, wiozę do obory i po 2 dniach, albo i 1,5 mają dobre do jedzenia.

@czesiek, krowy na sianokiszonce i lucernie przeżyją, ale bogatszy od tego nie będziesz.

Ale luz, jeszcze 2-3 dni i odwilż przyjdzie.

Jutro wrzucę fotki z obu silosów i z kuku i z sianokiszonki.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bobytempelton
  • 161 2481

Nie właśnie nie, na zdjęciu widać zamarznięte wyłodki z pierwszego transportu(zamarznięte na 25-30cm), poniżej są liście z buraków zamarznięte na ok 7cm, a na dole qq zamarznięta na 3cm, qq była koszona pierwsza i jest na samym dole niewidać jej na zdjęciu, a qq miałem ok 1.30ha, bydła mam tylko 11 sztuk. Te wysłodki z samej góry tnę i zucam pod ścianę w silosie aby dokopać się do reszty kiszonki, jej nie daję bydłu, czekam aż odtaje, mam wysłodki 2metry dalej z drugiego transportu niezamaznięte je podaje bydłu, tzn. woże na zapas do obory

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • ArekDzej
  • 0 84

A cyklopem zbieram z góry i odkładam na bok, gdzie będzie czekało do wiosny. zamarznięte na ok 40 cm. Pryzma przykryta ziemią. Resztę przywożę wybierakiem do obory, na ok 4 dni wystarcza przy obsadzie 40 szt.

powodzenia w walce ze zmarzliną

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • farmers99
  • 1 571

ja tez piłą wycinam,krowom daje tą miekką qq ze środka a zamarzniete woze do obory i na drugi dzień ładnie odejdzie to mam jałówkom dać;p

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ChiquitaB
  • 754 5980

mi na szczęście tylko od boków tak bardziej się zaczęło psuć, chociaż czasami w środku się znajdzie coś popsutego. W szoku byłym jak wyjąłem dosyć sporą gałąź z wysłodek heh. Nie polewałem ich i są za suche trochę u nas. Za to kuku bardzo mało mi się psuje z czego jestem bardzo zadowolony. Za to myszy mam w pip w kukurydzy bo przykrywam od strony wybranego kostkami słomy potem folia i włóknina wtedy tak nie zamarzały przy mrozach co były. sam wybiłem chyba z 40 mysz aby nie skłamać, musiały ze stogu się przenieść, ostatnio ich nie było już ale za to znalazłem dziurę porządną i na drugi dzień szczurka upolowałem, a koty takie lenie że nawet zabitej myszy nie chciały bo dostają chrupki co mi zostały 25kg po świętej pamięci Hasiorku :( i się rozleniwiły i wypasły za razem

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • pioter
  • 46 4895

na zmarznięte kiszonki najlepszy jest wóz paszowy rolleyes.gif

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • piotrus19
  • 8 588

sporo siły macie panowie, ja muszę kilofem walić w te bryły, których przy ścianie nie da się wybierakiem uciąć :) Potem wrzucam to na wyciętą kostkę, wiozę do obory i po 2 dniach, albo i 1,5 mają dobre do jedzenia.

@czesiek, krowy na sianokiszonce i lucernie przeżyją, ale bogatszy od tego nie będziesz.

Ale luz, jeszcze 2-3 dni i odwilż przyjdzie.

Jutro wrzucę fotki z obu silosów i z kuku i z sianokiszonki.

 

 

Skąd ja to znam ;)

 

Ja jak wychodze kiszonke ładować ( wozi sie taczką z 4ha) to tak: młotek 5kg, siekiera młot na długim trzonku, łom, widły fiskarsa (trochę dostały)

 

Normalnie ogien idzie spod czapki ;):D B)

 

Butami żadnej prawie bryły nie rozcisne B)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bialy2005
  • 582 11814

ja tam sie nie przejmuje juz klika lata daje mrożonki krowa :) w sumie to miesznke dostaja toche niezamrznietej a co zamarzło rozkruszam na kawałki do 20cm i jakos sobie z tym radza :) Krowa tez nalezy sie deserek lodowy :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • piotrus19
  • 8 588

@bialy2005

 

Najgorzej przegłodzić i dać zimnej kukurydzy, bez pomocy weterynarza się nie obejdzie ;) żołądek przestaje pracować <_<

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bobytempelton
  • 161 2481

@pioter dla 11sztuk nie bede wozu kupował, w sumie moge jedynie się nim po wsi polansować bo do obory i tak nie wjadę :lol:

@piotrus19 dokładnie cały tydzień mrozów wybierałem tunely w kiszonkach, aż pewnego dnia na kacu machaj siekierą... powiedziałem "dokund tak bedzie" :lol: odpaliłem piłę i efekt powalający, setka benzyny a ile radości :D

@biały2005 dokładnie, sąsiadce padła krowa przez lekkie przegłodzenie i dawanie zmrożonej kiszonki, dlatego wożę na zapas do obory, ale do niezamarzniętego trzeba się jakoś dostać ;) , a piła jest zajefajną zabawką :lol:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • adamo24
  • 1 421

Ja tak samo wycinam piłą kukurydze idzie pięknie. Wycinam wierzchnią zamarzniętą warstwę ok 20-30 cm. Nie zamarzniętą kukurydzę przywożę dziś na jutro do obory, a co zostanie okrywam belkami słomy i folią i na drugi dzień jest dobra nie zmarznięta.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj