MarcinPykuS 68 Napisano Wrzesień 2, 2007 VIP, były Moderator Forum 68 2528 Jak radził sobie na pryzmie...?? :D Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
wojtas 75 Napisano Wrzesień 2, 2007 Zaawansowany 75 1391 wciągął trzy i nawet nie zadymił Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
krzmaz7 0 Napisano Wrzesień 2, 2007 Zaawansowany 0 492 Jakoś mi sie nie chce wieżyć, dobre masz poczucie chumoru. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
lewy 0 Napisano Wrzesień 2, 2007 Zaawansowany 0 105 a na jakim biegu jechałeś? bo jak na 1 to nie dziwie się że nie zadymił Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
1rajdzik 15 Napisano Wrzesień 2, 2007 Zaawansowany 15 1070 zeszedł do 4...trochę kopcił tylko zdjęcie akurat nie pokazało szkoda że nie mam zdjęc z rozładunku i ubijania pryzmy też było ciekawie bo u mnie jest ciasne podwórze i muszę wpychać przyczepy na pryzmę i dopiero kiprować Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Skofo 29 Napisano Wrzesień 3, 2007 Zaawansowany 29 2291 Miał chociaż hamulce zapięte na 1 przyczepe ?? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
1rajdzik 15 Napisano Wrzesień 3, 2007 Zaawansowany 15 1070 hehe dobre dobre pół drogi miał pod górkę więc nie podpinali - ale trzeba zacząć od tego że nie ma do czego Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Hinco 1 Napisano Wrzesień 7, 2007 Zaawansowany 1 484 Dało się wrzycić chociaż szósty bieg po równym? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
ursusc330 0 Napisano Grudzień 26, 2007 Użytkownik 0 90 woooooow :blink: Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Radek82 0 Napisano Czerwiec 23, 2008 Zaawansowany 0 374 A dlaczego by miało sie nie dać? Przecież to ciapek. A kiszonka nie jast aż tak ciężka. Z resztą 3 przyczepy to dla ciapka pikuś. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się