Pronar 5135 - awaria

Co się stało?

właśnie?? na gwarancji??

Nie dobrze.Coś widać plame oleju z dołu

pewnie jakaś uszczelka poszła, olej się leje tak że cały silnik jest zachlapany, no i pewnie paliwo się dostaje do oleju, bo to widać po oleju który został wyrzucony z silnika, a poza tym sprawdzając teraz poziom oleju jest 2cm ponad max. Na szczęście na gwarancji, w poniedziałek mają przyjechać z serwisu po niego.

po ilu mth to Ci sie stało?

mth ma niewiele bo 60 tylko

Hmm dziwna sprawa - jaki w nim silnik siedzi ?

silnik jest IVECO 100,6KM

a może chłodnica oleju, jeden gościu ma takiego to mu chłodnica pękła

Jeśli się nie mylę chłodnica oleju jest z przodu przed chłodnicą cieczy (co widać na zdjęciu), więc byłoby widać, że cieknie z chłodnicy. Nic to - pozostaje czekać co powie serwis - na szczęście jest gwarancja.

"Kto ma Renault albo Iveco ten nie zajedzie daleko" stare powiedzenie doświadczonych kierowców ciężarówek. Lepiej chyba było go wziąć z silnikiem Perkinsa.

A ja słyszałem tak: Ranault i Iveco- nie zajedziesz daleko.

Odwet kierowców Iveco : Man i Renówka to ch_ _ nie ciężarówka.

 

ja mam renaulta ale megana.

 

Mój Tata pracuje w drogownictwie i jeden kierowca odpalając swoje ok 10 letnie Iveco zauważył palącą się kontrolkę oleju. Okazało się, że silniczek wyrzucił rurą wydechową kilka litrów. Silnik do remontu (gdzieś z 400 km) - ok. 10 tyś zł. Smutne..

czyli tylko scania i volvo, coz od tego jest gwaracja zeby sie na niej ciagniku psuly. Najwazniejszy jest okres po gwarancyjny:)

 

 

 

napisz jeszcze przebieg tego auta, pewnie pod 1 mln km:P

A ja i tak wierze w Mana! Scania oczywiście - king of the road i Volvo ma najmocniejszą ciężarówkę seryjną bodajże 700 km.

Szkoda pronara, nerwówka właścicieli bo kasa wydana, radość z zakupu nowego sprzętu a tu taki numer...

 

XSC przebiegu nie znam, to było z pół roku temu. Właściciel nie miał go od nowości. Kupił z zagranicy.

e tam, jak tylko serwis uzna, ze nie wyniklo to z winy uzytkownika to nie wiem czym sie przejmowac:)

Znam przypadek 3 miesiące po kupnie scani R420 albo 480 już nie pamiętam przejechane hmm 30tyś nie całe i na trasie siadła coś w skrzyni Inny przypadek scania z półautomatem koleś jechał pod Belgię(dziewicza trasa skakanki) jedzie spowrotem i coś zaczynało się dziać z półautomatem (nie pamiętam co) dokulał się do Drezna i wezwali serwis (serwis z Polski przyjechał dokładnie z Opolszczyzny) 5h majstrowali i zrobili. Koleś roszył przejechał granicę i d*p to samo a serwisanci już pod Opolem byli. Jaki z tego morał nie ma samochodów idealnych, moim zdaniem MAN to najpewniejsze choć użytkownicy początkowych TGA nie byli do końca zadowoleni bo elektronika padała. Zawór sprężarki 2 tyś ale późniejsze modele były bardziej dopracowane. Narazie nic o TGX nie słyszałem ani pozytywów ani negatywów. A znam 2 przypadki iveco przejechane 1mln km i silnik zaczoł nawalać a drugi po 9 latach też coś w silniku choć naprawdę nie wiem co bo w pracy nie jestem od podsłuchiwania

 

 

Lef scania to Quen of the Road a MAN posiada w swej ofercie dwu osiowy ciągnik siodłowy o mocy 680 więc 20km to nie dużo

 

Dziwi mnie jedno czemu jest dużo Scań o mocy 360-380km

Jak serwis uzna gwarancję to niczym się nie przejmować. Ale jak naprawią usterkę i sytuacja nie daj Boże powtórzy sie w okresie pogwarancyjnym to już można się przeją lekko lub bardziej.

 

Z tego co wiem kierowcy na Mana nigdy nie narzekali, na Scanie, znam opinie co do starszych modeli np te starsze eRki, że do miliona dochodzą bez awarii, później w niektórych autach potrzebna była ludzka ingerencja.

Dzisiejsza oszczędność materiałów i wyrzyłowanie wszystkiego do granic możliwości...

 

 

 

Król/Księżniczka On/Ona wszystko jedno Wygrywała "zawody" w transporcie.

Oba przypadki scani R które opisywałem to rocznik 2008.

Bzdetne pierd.... co lepsze i która lepsza...milion to powinna wychodzić z palcem w du... każda ciężarówka (chyba, ze miała kierowce rzeźnika). Kolega ma trzy Renówki Magnumki z przebiegami ok. miliona i śmigają spokojnie i praktycznie bezawaryjnie (wiadomo; olej serwisy, amortyzatory no i tarcze sprzęgłowe, to akurat leci). Ma tez jeszcze starsze Renault major (powoli już klęka)i dafa 95 które zbliżają się już albo za 1,5miliona i tylko Daf-ik miał robiony silnik. A nowe Volvo z 08r. już jak nie urok to sraczka, bzdety, ale wkurzające...... A co do awarii w Pronarku, lepiej ze się przydarzyło na gwarancji niż po...., zerknij czy Ci płynu nie ubyło skoro masz więcej oleju, mógł się intercooler rozszczelnić i przepuścić płyn do oleju (nie zawsze się rozszczelni na zewnątrz....)

Wlodiw jak widać zdania są podzielone. W każdym stadzie znajdzie się czarna owca.

Jednak prawdą jest powiedzenie - jak dbasz, tak masz. W przypadku Twojego kumpla sprawdza się to idealnie.

 

Daro81 jak przyjedzie serwis, to napisz proszę, co uznają za przyczynę tej awarii.

powiem wam tyle, ze niema co kupywac u dilerów, ja kupywalem prosto z białorusi i niemam zadnych problemow ciagnik mam 7 lat 1500mth i niemialem problemow z olejem, poszlo mi tylko 4 miesiece emu lozysko w tylnym moscie to sam to naprawilem

Co kupiłeś prosto z Białorusi?? Pronara prosto z Białorusi kupiłeś :lol: Chyba nie wiesz co mówisz, bo Pronary są składane w Polsce anie na Białorusi. A ten Pronar to też jest w polce składany i nigdzie indziej tak samo jak twój :lol:

awaria zdarza sie nawet najlepszym. a takiego pronara koles w wiosce ma to prawie rok nim śmiga i na razie bez zarzutów z tego co wiem

serwis dopiero dziś przyjechał i jednak się okazało że to chłodnica oleju jest pęknięta i w czasie pracy wentylator wciągał olej i rozrzucał po całym silniku. A w silniku jest normalny poziom oleju, nie wiem jak wcześniej ojciec sprawdzał że widział że za dużo jest... coś musiało mu się przewidzieć w każdym razie teraz trzeba czekać na nową chłodnicę oleju, także nic poważnego ale jednak awaria.

No to zgadłem :mellow: stawiasz flaszkę.... temat jest taki jak masz kiepskie dziurawe drogi, to upuśc trochę powietrza w kołach bo drgania na dolach zbyt bardzo przenoszą się właśnie na chłodnice olejowe, w Zetorach tez to się zdarza (to samo jest z akumulatorami umieszczonymi z przodu, rozssypują się ), byc może te chłodnice robi ten sam producent i są zbyt słabej jakości...