Tragedia w polu - John Deere CWS 1450 SII

Ale kierowca fiata mógł sobie darować wjeżdżanie na ściernisko. U nas w okolicy było kilku odważnych a dzisiaj są bez samochodu <_<

Ja śmigam dużo po ściernisku moim serwisowym fordem Courierem i nic mu nie jest. Chociaż rok temu kolega tak właśnie spalił Escorta.

wiem wiem, ale pole długie i daleko od drogi wiec jechałem - generalnie staram się parkowac zdala od scierniska i suchej trawy

To u nas był przypadek że gdy samochód jechał po ściernisku to za nim pojawiał się ogień. Gdy stanął momentalnie całe auto się paliło a kierowca ledwo uciekł z niego. Świadek zdarzenia też nie był lepszy i zwiał z pola . A w tamtym sezonie podobna sytuacja był tylko ze kierowca stanął na ściernisku . Po krótkiej chwili całe auto sie paliło dalej już były pola i zabudowania. Spalił sie wtedy samochód, kombajn , duży obszar zbóż i jakieś stodoły :mellow: