Szczególna opieka nad krowami po wycieleniu
Artykuł opublikowany w 3(21)/2012 numerze dwumiesięcznika „Trouw i MY”
Szczególna opieka nad krowami po wycieleniu
dr hab. inż. Maciej Adamski
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
W okresie okołoporodowym w organizmie krowy zachodzą bardzo intensywne zmiany zaburzające równowagę hormonalną i metaboliczną. Podłożem tych zmian jest ciąża, poród i rozpoczynająca się laktacja. W tym okresie niezbędne jest specjalne postępowanie ze zwierzętami, zwłaszcza żywieniowe, w celu pokrycia zmieniających się potrzeb pokarmowych krów.
Fot. ze zbiorów Stacji Badawczo-Dydaktycznej w Radomierzu
Troska o krowę powinna dotyczyć całego okresu jej użytkowania, jednak okres okołoporodowy jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. W tym newralgicznym czasie całe stado powinno znajdować się pod stałą obserwacją. Szczególną uwagę powinniśmy przykładać do matek. Opieka nad krowami po wycieleniu zaczyna się już przed porodem. Zachowanie samic zmienia się na kilka dni wcześniej. Stają się wówczas niespokojne i apatyczne, często tracą apetyt. W takich okolicznościach krowę najlepiej oddzielić od reszty stada i umieścić w kojcu porodowym. Jest to zgodne z jej naturalnymi potrzebami. Przed wprowadzeniem krowy do kojca porodowego należy go zdezynfekować i obficie zaścielić suchą słomą. Normalnym zachowaniem krowy jest kładzenie się na około pół godziny przed mającym się rozpocząć porodem. Nie wolno wiązać krowy podczas porodu ani też po porodzie do momentu, gdy cielę nie zostanie zabrane z kojca porodowego.
Zbliżający się poród
Objawami rozpoczęcia porodu są skurcze porodowe oraz ukazanie się pęcherza płodowego w szparze sromowej. Zazwyczaj poród fizjologiczny trwa od 2 do 3 godzin. Okolice sromu krowy należy obmyć ciepłą wodą zawierającą środek dezynfekcyjny, np. 0,1% roztworem nadmanganianu potasu. Często popełnianym błędem jest zbyt wczesne udzielanie pomocy, natychmiast po ukazaniu się pęcherza płodowego. Neurohormonalna stymulacja skurczów w macicy oraz powłok brzusznych (parcie porodowe) powoduje powolne przesuwanie płodu przez ciasny kanał rodny. W tym działaniu pomocny jest wypełniony wodami płodowymi pęcherz płodowy, którego nie należy przebijać – pęknie sam, nawilżając drogi rodne.
Pozbawiając krowę naturalnych reakcji porodowych przedwczesnym, gwałtownym ciągnięciem cielęcia, można spowodować wypadnięcie macicy, pęknięcie krocza lub uszkodzenie cielęcia. Po zakończonej akcji porodowej łożysko powinno być wydalone w ciągu 24 godzin, w przeciwnym wypadku można mówić o jego zatrzymaniu, co wiąże się z wdrożeniem odpowiedniego postępowania. Po wycieleniu i wydaleniu łożyska należy je usunąć wraz z zabrudzoną ściółką i posłać stanowisko czystą słomą oraz podać krowie wodę do picia. W pierwszych 2 dniach po porodzie pojawiają się wydzieliny z macicy lochia, które w tym okresie są najobfitsze. Następnie sukcesywnie zmniejsza się ich objętość, 8 dnia może wynosić jeszcze około 0,5 l. Ich barwa w pierwszych 10 dniach zmienia się od czerwonobrązowej do żółtej. Później przybierają zwykle barwę czerwoną i wygląd krwi. Zwykle są bezwonne, chociaż mogą mieć przykry zapach wskutek rozkładających się resztek łożyska, uszkodzonej tkanki pochwy lub sromu.
Odnotować można również wzrost obecności drobnoustrojów, zwłaszcza E. coli. Wyższa od potrzeb cielęcia wydajność siary, a następnie mleka w pierwszym okresie laktacji, często powoduje zachwianie homeostazy (równowagi) organizmu. Po upływie 1-2 godz. od wycielenia, kiedy krowa nieco wypocznie, przystępujemy do zdojenia siary (jeżeli jest to konieczne). Należy mieć na uwadze fakt, że w tym czasie wymię szybko nabrzmiewa i często właśnie na tym etapie dochodzi do zapalenia wymienia. Przeciwdziała się temu, stosując częsty dój. W pierwszym dniu po porodzie krowę doimy w zależności od potrzeby, nawet 5 razy w ciągu doby.
Okres poporodowy
Prawidłowy przebieg okresu poporodowego ma bardzo duży wpływ na dalszą płodność. W okresie tym, trwającym około 30 dni, przebiegają nieomal równocześnie dwa procesy fizjologiczne – zwijanie się macicy (involutio uteri) i uaktywnianie się jajników prowadzące do wejścia w nowy cykl rujowy. Należy również pamiętać, że macica krowy w okresie porodu i bezpośrednio po porodzie narażona jest na zakażenia bakteryjne pochodzące z pochwy, a nawet przenoszone z zewnątrz. 85% krów po porodzie wykazuje obecność niepożądanej flory bakteryjnej w macicy, ale większość drobnoustrojów zostaje samorzutnie wyeliminowana. W 55 dniu po porodzie stwierdzano bakterie w drogach rodnych tylko 5% krów.
Po porodzie należy natychmiast otoczyć troskliwą opieką zarówno cielę, jak i jego matkę. Krowa jest osłabiona akcją porodową, zwłaszcza jeżeli poród był trudny. Zwykle matka interesuje się cielęciem, zaczyna je wylizywać, otacza „opieką”, broni oraz chroni terytorium wspólnego przebywania. Zdarza się jednak, że należy udzielić cielęciu pomocy, np. wytrzeć do sucha (praktyka połączona z masażem) i napoić siarą. Przebywanie razem matki z cielęciem, przede wszystkim przez pierwsze kilka dni po porodzie, ma pozytywny wpływ zarówno na rozwój cielęcia, jak i samą matkę. Utrzymywanie krowy z cielęciem przyspiesza moment zakończenia newralgicznego okresu poporodowego i moment wystąpienia następnej rui oraz ciąży. Krowa wylizuje cielę do czysta, pobudzając tym samym krążenie krwi oraz wydalanie smółki i moczu, pomaga cielęciu w rozpoczęciu samodzielnych procesów życiowych.
Fot. ze zbiorów Stacji Badawczo-Dydaktycznej w Radomierzu
Odsadzenie cielęcia w ciągu pierwszych czterech dni po porodzie nie ma niekorzystnego wpływu na krowę wskutek nieustabilizowanych jeszcze więzi. Jeśli cielę zabierze się później, fakt ten wywołuje silny stres matki, który potrafi odbić się na jej kondycji i produkcyjności. W naturalnych warunkach odsadzanie cielęcia następuje w wieku 8-15 miesiąca życia. W gospodarstwach produkcyjnych powinno się odsadzać po około 4-6 miesiącach, w praktyce dzieje się to bardzo wcześnie – zazwyczaj bezpośrednio po urodzeniu. W okresie tym, wraz z momentem rozpoczęcia kolejnej laktacji, zmienia się zachowanie krowy, m.in.: częściej, lecz krócej leży, może przeżuwać pokarm w pozycji stojącej, częściej przeprowadzać pielęgnację skóry. Wszystkie zmiany dowodzą, że poród jest dla krowy znacznym obciążeniem. Dobry hodowca powinien mieć zatem świadomość zachodzących po porodzie zmian behawioralnych. Dzięki takim działaniom prewencyjnym, kontroli i wzmożonej uwadze możliwe jest praktyczne wyeliminowanie stanów niepożądanych.
Opieka nad krowami po wycieleniu
Odpowiednia opieka nad krowami po wycieleniu jest niezwykle istotna także ze względu na późniejsze korzyści technologiczne i produkcyjne. Zapobieganie uchybieniom związanym z właściwą higieną i dobrostanem bezpośrednio rzutuje na stan fizjologiczny naszego bydła. Krowy od początku laktacji powinny być pod ciągłą obserwacją zootechniczną w zakresie stanu ich zdrowia. Schorzenia wpływają na obniżenie ilości produkowanego mleka i mogą być przyczyną jego skażenia. Zalecane jest prowadzenie co najmniej dwóch obserwacji w ciągu dnia w oborze uwięziowej oraz do czterech obserwacji w przypadku obory wolnowybiegowej.
Stwierdzony brak apetytu krowy utrzymujący się przez dłuższy czas po porodzie może oznaczać początek problemów. Szybkie i prawidłowe działanie w takiej sytuacji jest sprawą nadrzędną. Kontroluje się również ogólną kondycję krowy oraz czy: krowa ma siłę wstać, chwieje się na nogach, ma zimne uszy, zagina głowę na siebie. Jeżeli występują takie objawy, możemy mieć do czynienia z porażeniem poporodowym (wskutek niedoboru wapnia). Jeżeli krowa wykazuje brak apetytu i szybko chudnie, należy sprawdzić skład mleka lub moczu na obecność ciał ketonowych, bo może to być objawem ketozy. Pomóc mogą kroplówki dożylne z glukozy i witamin oraz wczesne profilaktyczne podawanie glikolu propylenowego lub gliceryny. Nie przeceniajmy swoich umiejętności, konieczne może być wezwanie weterynarza.
Należy kontrolować stan racic. Stanie może sprawiać krowie ból, powodując długotrwałe leżenie i pobieranie mniejszej ilości pokarmu. Inną przyczyną takiego stanu może być również zapalenie wymienia. Nie wolno zapominać o obfitym pojeniu wodą, najlepiej letnią i do woli. Po wypiciu wody krowa szybciej odzyskuje apetyt, wypełnia jamę brzuszną, dzięki temu zmniejsza się ryzyko przemieszczenia trawieńca. Stan higieny: pomieszczeń, aparatów udojowych, obsługi oraz procesu doju ma bezpośredni i pośredni wpływ na zdrowie krów, jak również na zanieczyszczenie i skażenie mleka. Niezachowanie higieny doju może przyczynić się do zwiększenia liczby bakterii i zanieczyszczeń w mleku, a w wyniku tego – do obniżenia jego jakości.
Największy wpływ na obniżenie jakości i wartości mleka wywierają schorzenia wymion (mastitis). Za najważniejsze z przyczyn zapadania krów na mastitis należy uznać zakażenia bakteryjne spowodowane przez urazy mechaniczne, w tym te spowodowane nieprawidłowo prowadzonym procesem doju. W ten sposób otwiera się droga penetracji dla drobnoustrojów chorobotwórczych mających bezpośredni dostęp do zasiedlania wymienia. Ze względów zdrowotnych najniebezpieczniejsze są gronkowce, z uwagi na ich antybiotykooporność (trudności w leczeniu). Zarówno gronkowce, jak i paciorkowce są bardzo rozpowszechnione w środowisku bytowym krów. Patogenna flora bakteryjna, rozwijająca się w gruczole mlekowym, wywołuje zaburzenia w sekrecji mleka i zakażenie, wpływa na zmianę jego składu i właściwości. Mleko krów z chorym gruczołem mlekowym nie powinno być dojone do wspólnego zbiornika. Również stosowanie leków i środków farmakologicznych dyskwalifikuje mleko (powinno być utylizowane).
Okres zasuszenia
W okresie zasuszenia właściwego należy przyszłe matki odseparować od stada krów mlecznych. Żywienie możemy oprzeć na paszach średniej jakości: zielonki, kiszonki, siano, unikamy pasz treściwych, maksymalnie 1 kg mieszanki treściwej jako nośnik związków mineralnych i witamin; aż do 2-3 tygodni przed wycieleniem (ochrona przed otłuszczeniem). W okresie zasuszenia przejściowego powinna nastąpić zmiana dawki, do której wprowadzamy, sukcesywnie zwiększając, pasze treściwe. Flora bakteryjna musi być swoista dla pasz, które będą dominowały w żywieniu podczas laktacji, zwłaszcza zawierających duże ilości skrobi (wzrastają kosmki jelitowe żwacza).
Stosowanie dodatków witaminowych zawierających VE 1000 mg ma korzystny wpływ na wymiona oraz poziom tej witaminy w siarze. Stosowanie niacyny (PP) w ilości 6-12 g/dobę obniża ryzyko wystąpienia ketozy. Sole anionowe zapobiegają występowaniu zalegania poporodowego. Na kilka dni przed spodziewanym porodem zaleca się zwiększenie dawki wapnia (Ca) w celu uniknięcia zalegania poporodowego, należy też ograniczać podawanie pasz o dużej zawartości potasu (K). Od wysokowydajnych krów w pierwszym doju uzyskuje się od 10 do 20 kg siary (20-30 kg w ciągu dnia). W przeliczeniu na suchą masę wyprodukowana siara zawiera: od 3 do 5 kg białka, w tym 2-4 kg immunoglobulin, 1,0-1,5 kg tłuszczu, 0,3-0,5 laktozy, 0,24-0,40 kg soli mineralnych. Z tej ilości cielęciu, w pierwszym dniu, niezbędne jest pobranie 3-4 kg siary. Bezpośrednio po wycieleniu wzrasta wydzielanie składników siary (potem mleka), w związku z tym rosną też potrzeby pokarmowe krów.
Krowy po porodzie pobierają mniej suchej masy (o 20-30%) zawartej w paszy niż w późniejszym okresie laktacji. Sztuki o wysokiej wydajności produkują w tym czasie dużo więcej składników w siarze i mleku, niż mogą pobrać w paszach. Zazwyczaj zaczyna brakować energii, dlatego należy zadbać o wzrost koncentracji energii w dawce. W warunkach gdy różnica ta nadmiernie przekracza fizjologiczne możliwości korzystania z rezerw ciała, dochodzi do zachwiania homeostazy organizmu, skutkiem czego są schorzenia metaboliczne, obniżona produkcja, płodność, a nawet śmierć. Szczyt laktacji przypada na 5-6 tydzień po wycieleniu, a szczyt pobrania paszy na 10-12 tydzień. Z tego względu w szczycie laktacji bardzo łatwo doprowadzić do ujemnego bilansu energetycznego, który skutkuje m.in.: gwałtownym uruchamianiem rezerw ciała, pogorszeniem wskaźnika zapłodnienia, wydłużeniem okresu międzyciążowego. Następuje gwałtowny spadek kondycji ciała.
Możemy to załagodzić, przyzwyczajając krowy już w okresie zasuszenia do pobierania dobrych jakościowo pasz wysokoenergetycznych. Przy zachowaniu odpowiedniej koncentracji białka zmniejsza się różnice między potrzebami a spożyciem tuż po wycieleniu. Jednocześnie żywienie nie może być zbyt obfite, ponieważ prowadzi do nadmiernego otłuszczenia, a w konsekwencji do trudnych porodów oraz powikłań powycieleniowych. Podanie glikolu propylenowego w ilości 250-500 g/dobę zapobiega występowaniu zalegania poporodowego i ogranicza ujemny bilans energetyczny. W 3-4 dniu po wycieleniu dawka powinna być taka jak przed porodem i złożona z tych samych pasz podstawowych. Pasze treściwe należy podawać po objętościowych, ważne jest również dzielenie dawki na kilka odpasów, aby uniknąć ketozy i kwasicy. Stosowanie otrąb pszennych w postaci pójła ma działanie lekko przeczyszczające, co jest istotne podczas występowania zaparć. Należy podawać siano dobrej jakości. Postępowanie takie ograniczy ryzyko wystąpienia chorób, zwłaszcza metabolicznych oraz zaburzeń w rozrodzie. Spowoduje również wzrost wydajności mleka w całej laktacji. Zadbajmy o szeroko pojętą higienę, zwłaszcza żywienia.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się