Na wcześnie sianych jęczmieniach, tym bardziej hybrydach, mimo zabiegu fungicydowego jesienią spore nasilenie chorób już teraz więc albo wczesne T1 w BBCH 29 i późniejsza sekwencja zabiegów zależna od pogody, albo biorę pod uwagę opcję zrobienia T0 miedzią
Stosuje u siebie ICL PK 10-25 lub 15-31 w rzepaku pod pług i jestem zadowolony, co prawda nie grzebię w ziemi sprawdzić czy się rozpuściło ale po roślinach nie widać niedoborów Skład ma ciekawy, zwłaszcza pod rzepak, bo spora ilość wapnia, siarki i magnezu
Polysulphat to zmielona skała, składniki wymywane są z granuli, lecz ta potrzebuje stosunkowo więcej czasu względem innych nawozów żeby się całkowicie rozłożyć dlatego optymalnie było by rozrzucać go na przełomie roku, oczywiście w miarę możliwości
Robi niesamowicie dobrą robotę, na mocniejszych stanowiskach ładnie doprawia i kruszy grudy, dodatkowo zagęszcza wierzchnią warstwę gleby. Jestem z niego bardzo zadowolony.
Wtedy gdy zasiałem bez zagarniacza wyglądało to super do momentu pierwszego deszczu, dwa dni po siewie wystąpił spory opad i górki pomiędzy redlicami osunęły się w dołki po kółkach. Nasiono znajdowało się wtedy właśnie na 4-5cm i był duży problem z wschodami.
Kółka ustawione mam tak, że redlica jest około 1cm ponad kółkiem, czyli jak postawie siewnik na równym terenie to talerzem da się kręcić a opiera się na kółku dociskowym. W pulchnej ziemi kółko wchodzi lekko w glebę i wychodzi głębokość 1-1,5cm. Zagarniacz ustawiony tak jak mówisz, aby delikatnie tylko zagarniał rowki. Próbowałem siać bez niego i nie do końca ta metoda mi się sprawdziła.