T 25 - niestety, ale komfort nie jest ani troche lepszy niż w 30 stce. koleboce na wszystkie strony, a to że jest krzesło a nie blaszana miednica jak w 30stce niczego nie zmienia. T 25 ma ciut lepszy moment obr. 110, przy 100 ciapka, przez co na nizszych obrotach jest minimalnie mocniejszy, przynajmniej w teorii. Ale... przy tych samych kołach i biezniku, uciąg jest taki sam, tyle samo uciągniesz jednym jak i drugim. Klasa uciągu 330- 6,5. , t 25- 6,0. te 0,5 różnicy i tak nie odczujesz. ciapek lubi szybsze obroty i jest bardziej odporny na deptanie gazem do spodu, Ruski miewał z tym kłopoty, jak ktoś deptał za dużo, to albo przegrzał silnik, albo coś poszło........ jeden sąsiad ma ciapka drugi ruska. WOM w ciapku ciutke ponoć mocniejszy. Mieszkam w terenie górzystym (zachodnie bieszczady) i pare razy widziałem jak ciapek stawał dęba pod górke, a przyczepka tylko 1- dno osiowa była. Nie wiem, czy rusek pod tym względem nie jest lepiej wyważony. Skrzynie biegów ciapek ma ponoć odporniejsza na przeciążenia i upływ czasu, ale tylko 6 biegów to za mało, do tego źle dobrane. W rusku, to sąsiad musi dwoma rekami biegi zmieniac bo jedną nie da rade, nie wiem, tak cięzko chodzi? Ruskiem pare razy jechałem ale to było dawno, ciapkiem dużo później, ale też tylko pare razy. Jakos nie zauważyłem różnicy miedzy jednym a drugim. No i to osławione 2 stopniowe sprzegło, jak do kosiarki to tak, ciapuś z tym sprzęgłem jest lepszy. Ale nikt nie kupuje ciągnika tylko do kosiarki. Cena..... 330 za drogi. Za te pieniądze już bym wolał 360.