Też mnie to zawsze zastanawiało, jak ładna dziewczyna może chcieć szukać faceta w telewizji i nie może znaleźć w swojej okolicy. Żyłam z tą niewiedzą, aż do tego roku. Cała filozofia polega na tym, że dziewczyny mogły być wcześniej w długoletnich związkach, które nagle się skończyły. A wiadomo, że chodząc do pracy i siedząc w domu to ciężko kogoś poznać, przez co tak sobie wegetujesz i piszesz do facetów z telewizji. A jeśli ktoś powie, że mają wyjść do ludzi lub iść się zabawić to nie każdy lubi chodzić gdzieś sam, a z koleżanką to ciężko nawiązywać nowe znajomości. Pozostaje jeszcze internet, ale nie każdemu to odpowiada.
A dowiedziałam się tego przypadkiem, kończąc swój wieloletni związek. I teraz chodząc tylko do pracy i siedząc w domu to raczej ciężko kogoś poznać, nawet nie będąc brzydkim bo jednak z lodówki to ci raczej nowy facet nie wyskoczy. Więc nie ma co się dziewczynom dziwić