chłop z mazur

Members
  • Ilość treści

    432
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

8 Neutral

9 obserwujących

O chłop z mazur

  • Ranga
    Zaawansowany
  • Urodziny 12/15/1985

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Warmia

Ostatnio na profilu byli

8270 wyświetleń profilu
  1. Wybicia przeciętne a płatność z reguły 2 dni po wysłaniu wezwania do zapłaty kasa jest na koncie (dla kwot 50000 i więcej, niższe podobno terminowo)
  2. Łuniewscy 12,4 za byk O klasa Ekobeef 12,3 za byk O klasa ceny netto
  3. No ba młody jestem i się dopiero uczę A jak go kupowałem to jeszcze mnie na AgroFoto nie było i nie miał mi kto doradzić. Ale za to świadom ile nerwów kosztuję taki zakup, teraz się chętnie dziele z innymi zdobytym doświadczeniem:)
  4. Jeżeli przez polski sprzęt rozumiesz jakieś rzemieślnicze wyroby lub produkty firm o nazwach niemalże egzotycznych to raczej bym sobie odpuścił. Niskogatunkowa stal, nie dokładne wykonanie itp sprawiają że jest to tylko pozorna oszczędność. Wiem bo przerabiałem to na wycinaku do kiszonki z Agro Faktory. Po dwu latach niezbyt intensywnego użytkowania maszyna była popękana, pogięta etc W miarę dobry i tani osprzęt robi Metal-Fach z Sokółki. Choć po pięciu latach dostrzegłem pierwsze ślady pęknięcia jednego z wsporników krokodyla tego producenta. Ale to zasługa zbitej głębokiej ściółki której już troszkę się na przerzucał.
  5. Wg dealera takich owijarek na Polskę czyli Samaszu stosownie tej technologii pozwala zaoszczędzić ok 60% folii. Czyli kalkulując: Zakładając że różnica w cenie między zwykła owijarką a szeregową wynosi 70000 zł: Okres amortyzacji owijarki 20 lat czyli 70000 : 20 = 3500zł/rok koszt folii na jedną belę ok 10 zł a przy zastosowaniu owijarki szeregowej 4 zł (60% z 10 zł) czyli oszczędność wynosi 6 zł 3500zł/rok : 6 zł = 583,3 bel rocznie Tak decydując się na technologię produkcji w belach cylindrycznych pomysł kupna owijarki szeregowej staje się sensowny przy produkcji ponad 583 bel rocznie przez 20 lat. W kalkulacji pominąłem koszt paliwa zużytego przez ciągnik współpracujący ze zwykłą owijarką bo nie wiem jaką wartość przyjąć oraz paliwa zużytego przez silnik owijarki szeregowej. Nie jestem tez pewien czy do szeregowej nie trzeba mieć kilku bel owiniętych normalnie jako coś w rodzaju korków na początek i koniec szeregu. Ta technologia też wymaga przywiezienie każdej beli z łąki na plac przed owinięciem. Jeżeli ktoś ma pomysł jak udoskonalić te obliczenia to proszę napisać.
  6. Dodatki to koszt do 2 zł/tona materiału. Tyle tylko że termostabilność jest uzyskiwana tak "przy okazji", głównym efektem jest obniżenie zawartości węglowodanów nie skrobiowych oraz kwasu masłowego na rzecz kwasu mlekowego co powoduje podniesienie koncentrację energii w jednostce pasz itp. Ale to zapewne wiesz więc z racji różnicy wieku nie będę robił Ci powtórki, bo mi poprsotu nie wypada Jakkolwiek jednak stosowanie tych dodatków jest tak samo celowe w odniesieniu do każdej formy przechowywania sianokiszonek.
  7. A to nie można nawozić sobie kostek z pryzmy na zapas i postawiać na korytarzu? Odpowiednio dodane środki wspomagające kiszenie nadają takiej kostce ok 7 dniową termostabilnść latem. Nigdzie nie znalazłam ile taka kostka wystoi przy temp kilku stopni panującej w oborze zimą, przypuszczam ze dłużej. A tak z innej strony, nie macie problemów z dziurawieniem bel przez różne przyjazne zwierzątka. Mojemu sąsiadowi który w tym roku robił w belki wrony dosłownie posiekały folię na ponad połowie bel w przeciągu tygodnia od ich zrobienia. A i tak precyzując, nie jestem jakimś fanatycznym wielbicielem robienia sianokiszonki w pryzmach ani zatwardziałym wrogiem robienia w bele, szukam tylko optymalnej technologii. Dlatego też poruszyłem kwestię pras wielkogabarytowych (możliwość zwiększenia wydajności i pominięcie konieczności ubijania masy na pryzmie) czy też jakiś czas temu owijarek szeregowych do bel okrągłych czy też kwadratowych (zmniejszenie zużycia folii).
  8. Zastanawiające czemu stoi od lutego skoro jest taka ładna. Podchodząc do maszyn używanych zakładam ze nikt nie sprzedaje sprzętu który służy bardzo dobrze, a że cena nie jest za wysoka (pewnie spora jej część stanowi marża handlarza) więc troszkę podejrzane.
  9. @ pioter : czyżbyś miał jakieś doświadczenie z prasami Mengele że akurat je podałeś jako przykład? W sumie to przeglądając oferty pomijałem takie prasy w obawie o to co zrobię gdy coś się sypnie. Z tego co wiem to Mengele pras już nie robi a protoplasta tych pras Fortschritt już nie istnieje.
  10. Obie z wymienionych przeze mnie pras to prasy nieco mniejsze, tzn kostka 50 cm wysokości, 80 szerokości o 70-270 długości a nie jak w Q1200 80x70x50-270 i to powoduje że zalecana moc to ok 80 km. A rozsądne pieniądze, to w przypadku pras takich jak Q1200 to ok 100k, natomiast te mniejsze za ok 50-60k, wynika to z faktu że te mniejsze są znacznie tańsze w zakupie jako nowe. Przy czym zastrzegam sobie iż ta są tylko moje przemyślenia. Mam nadzieję iż pojawi się w okolicy jakaś prasa wielkogabarytowa i podpatrzę ją w praktyce.
  11. Tak też sobie teoretyzowałem i doszedłem do wniosku, że jeśli bele byłby równe, dobrze ułożone i przykryte to powinno być ok. A taka technologia wg mnie była by wygodniejsza i tańsza od bel cylindrycznych. W sumie to kolejny argument utwierdzający mnie w przekonaniu o wyższości pras wielkogabarytowych nad zwijającymi. Choćby taki Claas Quadrant 1150 czy New Holland BB9020 albo coś w ten deseń. 100 kucy powinno biegać a używkę można by kupić za rozsądne pieniądze.
  12. Pozwolę sobie temat odkopać. Ostatnio obiła mi się uszka dość ciekawa technologia przygotowywania sianokiszonki. Z tego co się dowiedziałem wyglądało to tak że podsuszona trawa była prasowana prasą wysokiego zgniotu w duże bele które później układano w pryzmę, zakrywano folią i dociskano ziemią. Praktykował ktoś z was coś takiego?
  13. Ostrołęka będzie oddziałem produkcyjnym, bądź w najgorszym przypadku podmiotem skupującym surowiec. Co do udziałów to zostaną one przejęte przez Mlekovite na poczet udziałów w tej że spółdzielni ale jako, że w przeliczeniu na PLN są droższe trzeba będzie jeszcze do nich dopłacić. Tak przynajmniej to wygląda po połączeniu SM Lubawa z Mlekovitą. Co do samego zakładu to będą spore redukcje pracowników- już taka polityka Mlekovity
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj