Kedzior12
Members-
Ilość treści
96 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
6 NeutralO Kedzior12
-
Ranga
Użytkownik
Informacje
-
Płeć
Mężczyzna
Ostatnio na profilu byli
3164 wyświetleń profilu
-
Po porządnym nagrzaniu palnikiem i stukaniu przez solidny kawał stali czterokilowym młotem w końcu puścił :D Łożyska wymienione, test w polu zaliczony :D Rada ode mnie: przy demontażu koniecznie trzeba dobrze zblokować walec, najlepiej wbijając między niego a sąsiedni krótką deseczkę. Podczas odbijania koła zębatego nie bijcie przez drewno, bo amortyzuje uderzenie, przez co nie wykorzysta się w pełni siły uderzenia. Pytanie na temat nawijania się słomy między osłony łożysk a walce dalej aktualne :)
-
Wygląda na to, że tak! Czyli trzeba będzie trochę powalczyć z tematem. Dorobię chyba taki sam przyrząd do demontażu, jak w instrukcji.
-
Kedzior12 zaczął obserwować Gallignani 3200l - demontaż koła zębatego walca
-
Witam. W tytułowej prasie muszę wymienić łożysko na drugim dolnym walcu (od strony podbieraka). Mam problem ze zdemontowaniem podwójnego koła zębatego. Ani drgnie pomimo zastosowania rozmaitych sposobów, jak grzanie czy użycie ściągacza hydraulicznego. Wyczytałem na forum w podobnych tematach (niedotyczących akurat prasy Gallignani), że koła zębate są na mimośrodzie i należy wpierw je obrócić w przeciwną stronę, niż pracują. I tutaj pytanie do posiadaczy modelu 3200 oraz pochodnych: czy ktoś orientuje się, jak osadzone są koła zębate? Czy ktoś miał podobny problem i mógłby służyć radą? Drugie sprawa: w komorze nawija mi się słoma pomiędzy osłony łożysk a zewnętrzną powierzchnię walców, przez co grzeją się strasznie na końcach (potrafią nawet parzyć). Znacie może jakiś patent na rozwiązanie problemu?
-
Stawki masz tutaj: http://www.arimr.gov.pl/fileadmin/pliki/PB_2018/WPRE/RE/stawki_platnosci.pdf Dla TUZ wynosi 428zł/ha. W skrócie nie możesz stosować GMO, środków ochrony roślin, nawozów sztucznych. Możesz bez problemu stosować nawozy naturalne i organiczne oraz wapnować gleby określonymi nawozami. Od strony biurokracji w ARiMR musisz mieć 5-letni plan działalności ekologicznej, doradca rozpisze Ci to za ok. 500zł. Resztę dokumentacji typu rejestr zadawanych i kupionych pasz, księga stada bydła, karty upraw i tak będziesz musiał prowadzić dla jednostki certyfikującej, a można je przedłożyć również dla ARiMR w razie kontroli, także nie ma tego zbyt wiele. Jeżeli masz praktycznie same użytki zielone to myślę, że ich uprawa ekologiczna nie powinna stanowić problemu
-
Zrobię mały odkop dla ludzi z podobnymi wątpliwościami jak moje. Jestem jakiś czas po kontroli. Do niczego się nie przyczepili. Nie musimy zgłaszać wszystkich działek, możemy sobie wybrać. Co do zwierząt: mogą być wszystkie w chowie konwencjonalnym i nawet być wypasane na działkach ekologicznych. Jednocześnie nie muszą być karmione paszą ekologiczną, jedyny wymóg: brak GMO w paszy. Jeżeli kupujemy od kogoś to załatwiamy tylko oświadczenie sprzedającego o braku GMO w sprzedawanej paszy.
-
Witam, swoje pytanie kieruję głównie do rolników, którzy ubiegali się o certyfikat ekologiczny dla swojego gospodarstwa Posiadam same TUZ-y, hoduję bydło mięsne (mamki, sprzedaż odsadków). Z racji ubiegania się o premię dla młodego rolnika musiałem wziąć zobowiązanie ekologiczne na wybrane działki, aby uzyskać wymaganą liczbę punktów. Mam parę pytań: 1.Jak często mieliście kontrole (z ARiMR-u lub jednostki certyfikującej) 2.Czy mocno przyczepiali się do niezgodności? 3.Czy wnikliwie kontrolowane są rejestry np. uzyskanych pasz z gospodarstwa? Chodzi mi głównie o ilość paszy. 4.We wniosku do ARiMR zgłosiłem tylko wybrane działki do uprawy ekologicznej, czy resztę mogę prowadzić w uprawie konwencjonalnej? Czy zwierzęta mogę również hodować konwencjonalnie, a nie ekologicznie? Mógłbym mieć problem z zakupem pasz z gospodarstwa ekologicznego, gdyż w okolicy praktycznie żadnego nie ma.
-
Ja złożyłem ofertę z ceną katalogową, choć też zastanawiam się, jak potem z tym będzie U dealera powiedziano mi, że wpiszą na ofercie cenę katalogową, a później przy zakupie dadzą niższą cenę. Ktoś przerabiał może temat?
-
Gdy składałem wniosek nie załączałem ofert, nawet w poprawkach o nich nie wspomnieli. Ale doradca mówił, żeby dołączyć do poprawek, więc tak zrobiłem.
-
Bo ma do tego prawo zgodnie z określonymi przepisami. Tyle w temacie.
-
Musisz napisać wniosek o zmianę założeń biznesplanu. Od Agencji zależy, czy będzie zgoda, czy nie.
-
22.11 dostałem poprawki do biznesplanu. Województwo lubelskie, powiat bialski.
-
Jak tam sytuacja z kontrolami w województwie lubelskim? U mnie szczerze mówiąc jeszcze cisza (powiat bialski).
-
Prawko na kategorię T ma wg mnie sens dla 16-latka, gdyż może wcześniej uzyskać uprawnienia. Gdy ma się te 17 lat to lepiej poczekać do 18 i zrobić BE, które daje nam szersze uprawnienia niż samo T Zalety: egzamin wyłącznie z praktyki, mniejsze koszty, mniej godzin do wyjeżdżenia. A co do tego wbijania kat T do prawka to dopiero od niedawna wbijają wszystkie kategorie, na które daje nam uprawnienia ta, którą zdawaliśmy. Na miejscu niektórych nie wywalałbym 100zł na nowy dokument, aby mieć wbite T (mówię tu o posiadaczach którejkolwiek kategorii E), gdyż zawsze ustawowo były zapewnione uprawnienia przy każdej kategorii E do jazdy ciągnikiem z przyczepami (czyli to, co nam zapewnia T). Pragnę też zawrzeć tu apel do ponad 50% użytkowników forum: czytajcie ustawy i rozporządzenia, zanim zaczniecie zaśmiecać forum niepotrzebnymi tematami. Dzięki temu zaoszczędzicie czas, jak również będziecie mieć pewność o obowiązującym stanie prawnym. I uwierzcie - nie są pisane językiem zrozumiałym wyłącznie dla absolwenta studiów prawniczych Naprawdę, czasem gdy poczyta się wypowiedzi domorosłych prawników, którzy czerpią wiedzę z różnych artykułów na portalach (w których często występują błędy) lub od innych ,,spekulantów", to aż ręce opadają
-
@DTaras gadasz głupoty Jazda pod wpływem alkoholu na prywatnym terenie może przynieść nieprzyjemne konsekwencje w przypadku spowodowania szkód np. na czyimś życiu lub mieniu, gdyż ubezpieczyciel może wtedy nie wypłacić poszkodowanemu ubezpieczenia (zależy chyba też od warunków umowy z ubezpieczycielem).