pogromca200

Ja liczę swoje koszta i każdemu to polecam. A że są sytuacje różne na które nie mamy zawsze wpływu to nic z tym nie zrobię. Będzie waga i będzie coraz mniej oszustów i nie koniecznie chodzi tylko o kupców bydła. Samochód nie ciekł na pewno bo miałem cały czas oko na niego. I pamiętaj nie śmiej się bo karma wraca nie dziś nie jutro. Czekaj na nią 😁 Ja mam kolejną lekcję za sobą i wcale mi nie jest przykro z tego. Nawet mi tych pieniędzy nie szkoda. Dobra lekcja od życia.

To że macie niższą cenę nie znaczy że was i tak nie jebia

Nie lała. Rozmawiałem z producentem wag i sytuacja zaczyna się robić nagminna. Każdy kto ma wagę chcę chcę zarobić. Jak on nie zrobi to inny zrobi powiedział. Także wagi ogólne też są niepewne. Będzie ważyć jak się ją ustawi np. 90%. Teraz wiadomo czemu byki taką słabą średnią robią. Ja od dziś warze wszystko łącznie z pszenicą, rzepakiem, kukurydzą Dobrze że zacząłem od najsłabszych. Powiem krótko kto się nie przejedzie ten nie zrozumie.

Panowie kupujcie swoje wagi ja chyba się nadziałem. Lepsze byki lżejsze od hf... Warzone na wadze ogólnej jechałem za samochodem. Zobaczymy zostały ostatnie sztuki zobaczymy czy bardzo będą się różnić. Nie dość że po kosztach sprzedaje się to jeszcze takie numery.

Nie są złe cena zdecydowanie za mała za taką partię. U mnie słabsze mają jechać po dużo wyższej cenie zobaczymy czy dojdzie do realizacji.

Każdy robi po swojemu jeszcze dwa lata muszę chodować ze względu na sprzęt i zobowiązania wobec agencji ale już będzie mniej. Od tego roku stawiam przechowalnie na początek małą i idę w warzywa pracy też sporo ale sezonowo tylko a zysk lepszy i coś zostanie Może jak będzie odpad to zostanie kilka sztuk bydła 😂

Według mojej opinii może mieć wpływ jednak jaki nie wypowiem się, woda stała poprawi pobieranie pokarmu oraz poprawi jakość trawienia pokarmu

Zapomniałem dodać o kosztach kredytu jednak nie wszyscy posiadają U mnie na sztukę wyjdzie 100zł odsetek plus 150zł inwestycja rozłożona na 25 lat po rozdzieleniu na produkcję roślinna i zwierzęca oraz odjęta dotacja Jednak przyznam można nie stracić kupując odsadki typowo mięsne. O zarobku też w tym przypadku bym nie wspominał 😆 Zdziwię cię produkcja wzrośnie na przełomie kilku lat. Ze względu na przywracanie łąk oraz dopłaty do bydła mięsnego

Dlatego mówię dla mnie ekonomicznym punktem opłacalności powinno być 15zł. I tego nie zmienię.

Liczę najczęstszą średnią z gospodarstwa. Są większe ale są też mniejsze. Byk bykowi nie równy. Można podnieść średnią kupując same odsadki miesne ale tu też koszt nie mały.

-Zakup cielaka + szczepienie, odrobaczanie mleko 2000 -srota przez pierwszy rok 2x 300dni+ dodatki 1000 -srota przez 2 rok odchowu 365x3,5kg+dodatki 2000 -siano/sianokiszonka 10szt. 600 -kukurydza na kiszonkę ok 2000 7600 -prad, 100 - podatek,250 - amortyzacja maszyn,300 - ubezpieczenie upraw, 200 - KRUS, 100 - paliwo, 300 - wynajęcie sieczkarni, 300 - pracę remontowe w oborze 100 1650 - praca własna 3godz/dzień x 700=2100 2100/30szt.=70godz 70godz x 17,75(najniższa krajowa netto)= 1240 Podsumowując Byk 750kg-7%= 697,5kg Średni koszt 10500 10500/697,5=15,06 brutto Koszty są uśredniane u każdego mogą się różnić w zależności od podejścia. Koszt pracy policzony ze względu żeby z produkcji nie zostawało tylko gówno i garb na plecach. Nie liczone co do grosza więc nie każdy musi się zgodzić.

Nie zdziwił bym się gdyby było blisko tej ceny jednak za rok jak cena pier.... To też mnie nie zdziwi... Wejdą ekoschematy będą dopłaty do bydła opasowego i karzą ludziom łąki przywracać co wyorali. Także perspektywa cenowa nie będzie ciekawa na przyszłość.

Byk czysty hf skóra i kości 12,60 brutto chyba idą ceny w górę. Moja waga. Jednak ceny nie pokrywają kosztów produkcji. Lepsze stoją

A kto ci karze siać pszenicę? Zajmij się warzywami, albo skupuj zrebke i rób pellet, może trochę pieczarki dla okolicznych mieszkańców, może zamiast 30 byków mieszkanie na wynajem w większym mieście. Rozumiem że to giełda bydła ale co niektórym trochę rozumu odebrało albo go nigdy nie mieli. Ja mam takie koszty bo policzyłem może ty masz inne ale u mnie z hektara rodzi się 4t rzepaku i 8 pszenicy kukurydzy mokrej nawet do 15t. Więc nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Każdy chyba ma kalkulator nie trzeba nikogo bujać. Różny plon różne koszty. Jestem z pewnością młodszy od ciebie ale studia mi otworzyły wyobraźnię. Jestem bardziej kreatywny. Gospodarkę też postawiłem na nogi choć mała po rodzicach jednak nie muszę się martwić po ile jest pszenica czy byk w danej chwili. Nie odpowiada mi cena to nie choduje albo nie sprzedaje. Proste.

Lepiej zarobić 2 i się nie narobić jak wyjść na zero i pracować cały rok. Zawsze można w coś innego zainwestować. Ale starzy rolnicy wolą się orobić i pracować na podwórku jak wyjść z jakąś inicjatywą inwestycyjną różnicujacą działalność.