Odświeżam nieco temat. W zeszłym roku pierwszy raz pokusiłem się o zrobienie ccm w big bagi, który podaję swoim opasom. Odmiana kukurydzy to RAGT Irenoxx o FAO 230 pojedyńczy mieszaniec o ziarnie flint-dent. Koszona 1.10.2024 przyzwoicie oddała wodę i wilgotność na przyczepie wyniosła 28%. Dała jakieś 10 ton z hektara
Co do skarmiania - zapotrzebowanie dobowe wynosi jakieś 40kg na wszystkie sztuki, przez co jeden big bag skarmiam jakieś 24-27 dni. CCM nie grzeje się, pod warunkiem, że prowizorycznie odtnę dopływ powietrza zawijając rękaw foliowy big baga. Przy aktualnych temperaturach wahających się w granicach 0 stopni nie trzeba zamykać big baga. Przez cały okres jego skarmiania śruta jest chłodna. Nie dodawałem żadnych zakiszaczy. Bardzo sobie chwalę zadawanie paszy w ten sposób. Big bag znajduje się w pomieszczeniu z którego wiadrami roznoszę ccm po poszczególnych grupach wiekowych zwierząt. Bele sianokiszonki uzupełniam 2 razy w tygodniu, także odpada codzienne odpalanie ciągnika po to by pojechać ko kiszonkę z kukurydzy z pryzmy. Jak do tej pory nie było żadnego odpadu.
Taką technologię polecam wszystkim, którzy martwią się, że będą mieli problemy z grzejącą się pryzmą kukurydzy z powodu powolnego jej wybierania, atakowania przez szkodniki itp.