Gdzieś rozgraniczenie musi być, tak to by przez całą Polskę wzdłuż i wszerz ciągnęli jednakowe strefy, bo komuś granice przed jego polem zrobili. To tak samo jak ze świadczeniami socjalnymi, jak jest granica na np.1520zł dochodu na głowę, to zawsze się znajdzie taki, co ma 1525 i powie, że to nie sprawiedliwe. Tyle, że tak samo byłoby przy pułapie 1600zł, bo grupa o dochodach 1610zł stwierdzi, że poszkodowana i tak bez końca