Nie zawsze tak jest że bierzesz ile dają .Dzisiaj świnie sprzedane ,płacą po 6,8 ja po negocjacjach 7,25.Czyli tak samo jak przy kupnie do gospodarstwa tyle że targowanie się w drugą stronę .A co do rekordowych zysków fiirm w poprzednich latach to masz rację ,ale tak się kończy jak nie ma wolnego rynku tylko odgórny prikaz pierwszego sekretarz/prezesa.A co do firm to wylazło im teraz bokiem i chytry dwa razy traci.Ale my też swój wkład w to mamy ,jak potrzebowałem kupic zboże to nikt po 2 tysi nie chciał sprzedać bo będzie jeszcze droższe.Na zdrowy rozum jeżli zboże ponad 2 tyś miało by kosztować to sami byśmy zapomnieli jak mięso smakuje bo nikogo by nie było stać na kawałek kiełbasy
Nie twierdzę że nie masz racji trochę .Ale sprawdz ile my tam żarcia sprzedajemy a ile oni tu wysyłają .U nas jeden na protesty pojechał a jak mu z mleczarni uświadomił że 75% idzie na wschód i jak zamkniemy granicę oni zrobią to samo to przestał myśleć tylko o swoim zbożu bo ma 150 krów dojnych
A gwoli ścisłości a nie po to żeby ferment siać czy komuś dokuczać ,nawet jak będziemy mieli takie same środki nawozy i obostrzenia jak na Ukrainie i tak nie mamy z nimi szans.Bo kto u nas ma taką ziemie że ręką zasieje ,zagrabi gałęzia czarnoziem i zbierze 12 t *