mrjelon8420

Members
  • Ilość treści

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

4 Neutral

O mrjelon8420

  • Ranga
    Użytkownik

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnio na profilu byli

4182 wyświetleń profilu
  1. Jako użytkownik kosiarki komunalnej radzę omijać firmę Kubota szerokim łukiem. Patrząc na inne historie niezadowolonych klientów schemat jest bardzo podobny-maszyna źle zaprojektowana,psuje się po niskich przebiegach,serwis wymienia pojedyncze części po kilka razy aż w końcu odmawia wymiany na gwarancji a klient zostaje z bublem na długie lata. Nie wiem jaką podejmiesz decyzję ale jeśli nie chcesz stracić nerwów i bomby pieniędzy to wybierz cokolwiek innego. Na same części zamienne w Kubocie czeka się od 1 tygodnia i więcej co w naszym fachu aby dotrzymać terminów agrotechnicznych jest niedopuszczalne. Opinia użytkownika ciągnika link:
  2. Potwierdzam że w moim przypadku w m60 urwał się lewarek, tyle że gdy badałem dokładnie sprawę to okazywało się że nie tylko ja miałem ten przypadek lecz inni i nie tylko w modelu m60. A propo cyt.: "jak zwykle błysnął wiedzą" uznam jako komplement. Moje uwagi brane są z własnych obserwacji a nie co u nie których rozwiązanie problemu ściera się o kaznodziejstwo. A jeśli była przytoczona opinia że się nie rozgrzał to radzę pod nim ognisko rozpalić to może przestanie szarpać. Znowu w przypadku gdy coś będzie pukało włączyć radio i po problemie. Tego typu rozwiązania powinny być zawarte na pierwszej stronie instrukcji obsługi ciągnika z pod znaku K. A teraz poważnie. Sam jestem ciekaw jak sytuacja dalej się rozwinie ale po dotarciu czy rozgrzaniu nie ma mowy o zagrzebaniu problemu.
  3. Jeśli chodzi o docieranie to w tym wypadku nie ma to nic do rzeczy. Współcześnie ciągniki po hamowni gotowe są do pełnej pracy. Różne są ku temu opinie. Ale ciągnik po zakupie powinien odznaczać się pełną sprawnością jeśli chodzi o ruszanie zmianę biegów. Twierdzenie że szarpanie wynika z niskiego przebiegu jest tu niedorzeczne. Jeśli podnośnik nie będzie pracował poprawnie to również powiemy sobie musi się dotrzeć? Jeśli chodzi o serie GX, okryta jest sławą problemów z rewersem- o dziwo była prowadzona nawet jakaś akcja serwisowa. Zdarzają się problemy z włączaniem przedniego napędu czy urywanie lewarka zmiany biegów. Awarie przy niskim przebiegu w przypadku Kuboty w ogóle mnie nie dziwią. Obserwuj uważnie swój sprzęt. I dokumentuj wszystko bo może Cie czekać prawdziwa szarpanka o uznanie gwarancji przez miśki z kuboty. Zwróć uwagę na instalację elektryczną czy nie będzie się sypać. Ostatnio w kosiarce G26 poza kilkukrotnej wymianie czujnika zamknięcia kosza i włącznika klaksonu, prawdopodobnie elektromagnes przy pompie paliwa padł i do jej zgaszenia pozostało tylko odciąć dopływ paliwa. To są atrakcje z użytkowania Kubotowego bubla.
  4. Podejście Kuboty raczej się nie zmieni. Ci ludzie dobrze zdają sobie sprawę że z ich sprzętem ludzie mają dużo problemów. W tej sytuacji firma musiałaby zwinąć żagle i przeprosić bo koszty gwarancji przekroczyły by zyski z sprzedaży lub tak jak jest to robione, forsować bubla, nazywać go super oszczędnym i solidnym ciągnikiem oraz nie uznawać gwarancji z powodu ptasiej kupy na błotniku.
  5. P za tym widzę że głównie chodzi Ci o trwałość zakupionego ciągnika. Oceńmy obiektywnie obecną ofertę na rynku ciągników. To co było oferowane do normy spalin tier IIIb było trwalsze niż to co mamy dzisiaj.Serie ciągników które zostały uznane jako prawdziwie niezawodne przeminęły i prawdopodobnie dopóki UE będzie wydawać obostrzenia nie wrócą. Filtry cząstek stałych czy adblue gdzie mamy do czynienia z grzałkami pompkami czujnikami temperatury, w obydwu rozwiązaniach są problemy-bardzo dobrze zostało to sprawdzone w ciężarówkach które w większości przypadków, w odróżnieniu do ciągników pracują więcej. W obecnej sytuacji należałoby wybrać mniejsze zło. Z własnego doświadczenia Kubota powinna odpaść bo w razie powtarzających się usterek jeszcze na gwarancji nie masz co liczyć na jej uznanie i musisz dochodzić swoich praw w sądzie-ja i kilka osób na tym forum zostało już tak potraktowanych.Wracając do tematu. Że Jd dużo spala to nie prawda,przy ciężkich pracach na pewno będzie ekonomiczniejszy od Kuboty i przy lekkich Jd zachowują się bardzo dobrze. Kubota czy rzeczywiście spala tak mało przy lekkich pracach? Każdy ciągnik który stoi na placu i pracuje spalanie ma na podobnym poziomie. Dopiero przy ciężkiej pracy sprzęt pokazuje ile jest wart. Kubota pokazuje tylko że przy ciężkich pracach potrafi sobie pofolgować. Jeśli chodzi o rozwiązanie jd oczyszczania spalin to mamy adblue i DPF ale część spalin jest ponownie wtłaczana do silnika co na pewno wpłynie na jego żywotność. W NH na chwilę obecną jest adblue i dołożyli chyba DPF, tyle że część spalin nie jest wtłaczana ponownie do komory spalania to już plus. NH użytkownikiem nie jestem ale często słyszy się opinię o sprzęgłach które nie są do końca tak żywotne jak w JD. Wybór ciągnika żywotnego w obecnym czasie jest bardzo dużym wyzwaniem. :blink:
  6. Został poruszony tu bardzo ciekawy problem. Na całym forum widzimy wór opinii gdzie spalanie Kuboty to ponad 3l/h , poczekamy jeszcze rok i chłopcy z Kuboty podawać je będą w mililitrach. Moment obrotowy przez Kubociany dział marketingu to dość przemilczany i niewygodny temat. Niektórzy mówią tu o charakterystyce tych silników, w naszym środowisku mówi się że ciągnik jest mułowaty lub po prostu młotek :lol: . Testowaliśmy Kubote 8560 głównie to woziliśmy nią tylko ziarno od kombajnu ale przy jakimkolwiek wzniesieniu spadek obrotów był bardzo odczuwalny a przy większych wzniesieniach wzmożona walka lewarkiem który raczej się nie urywa a się urwał. Silnik który ma niski moment obrotowy jest podatny na spadki z obrotów, naturalnie odzyskanie zamierzonych obrotów silnika wiąże się z większym spalaniem. Ja obserwuje to co prawda w kosiarce (3cyl diesel) ale również jest bardzo podatna na zmiany obciążeń a przy normalnym co 1,2tyg koszeniu 2ha trawnika połknie jakieś 30litrów. W przypadku wiosennego koszenia gdy darń jest pozrastana wynik ten mnoży się razy 2 a bardzo często dochodzi do 80 litrów. To jest ta ekonomiczna Kubota. Traktor który spala mało tylko podczas stania na podwórku a w orce ropa leje się strumieniami nie jest nikomu potrzebny. Kubote z całą pewnością mogę nazwać ropoholiczką. W Kubocie 1zł zaoszczędzona przy zakupie będzie generować kilkukrotne straty.
  7. mrjelon8420

    Kubota M7171

    Niski moment obrotowy przekłada się również na zużycie paliwa. Silnik jest również bardziej wrażliwy na spadki z obrotów przy zmianach obciążenia.
  8. mrjelon8420

    Kubota M7171

    Z powietrza antyreklama się nie bierze. Firma pracuje sobie na to że rzesza niezadowolonych klientów się powiększa. Pod tym zdjęciem zostało nalane tu więcej wody niż było jej na polu podczas orki z zdjęcia. :lol: Może warto zwrócić uwagę w jakich warunkach przebiegał test. Stojąca woda na polu powoduje poślizg a z nim strata wydajności co przekłada się na spalanie. O jakich kilkunastu litrach pisze autor zdjęcia? Nie wiem. Każdy powinien wiedzieć że praca w takich warunkach owocuje wylewaniem paliwa w błoto-dosłownie. Każdy ciągnik przy dużym poślizgu spali dużo. Także test był absolutnie niemiarodajny a przekazany nam wcześniej utajany wynik spalania fałszywy.Prawda na pewno nie była by korzystna dla Kuboty i dla każdej innej marki ciągnika testowanego na zalanym polu. Wprowadzanie kogoś w błąd przez swoją bujną wyobraźnię lub po prostu zakłamanie może narazić niektórych na straty. :unsure:
  9. Np jakie marki? Bo obecnie próg 170 km w 4 cylindrach został podniesiony chyba jedynie przez Kubotę. U konkurencji jest to obecnie do około 130km. Jedynie fendt dochodzi do 165km. Ale jeśli szukasz ciągnika "do ciężkiej pracy" np orka poleciłbym 6 cyl. Taki ciągnik jest oczywiście dłuższy co wpłynie na większy udźwig i uciąg.
  10. Ciągniki z serii m7 jest to nowość i nie przepracowały na tyle abyśmy stwierdzili czy jest to traktor bezawaryjny. Przed zakupem ciągnika radziłbym wziąć pod lupę całą otoczkę serwisową i gwarancyjną. Jako klient Kuboty mogę tylko ostrzec że w tym temacie są ogromne schody. Przedstawiciele przed zakupem wychwalają maszyny Kuboty jako super bezawaryjne i oszczędne. Po pierwszych usterkach-a "kubotki" słyną z niedoróbek już na etapie konstrukcyjnym, sprawa kierowana jest przez serwis do Kuboty Polska gdzie raz usterka jest naprawiana po czym w tym samym miejscu z przyczyn złego zaprojektowania, w tym samym miejscu występuje ponownie problem a Kubota Poland wypina tyłek na klienta i mówi "tak musi być". Przed zakupem radzę spojrzeć na obie opcje chłodnym okiem. PS:Co ciekawe firma Kubota działa podobnie na całym świecie Amerykanie już doświadczyli ich obsługi-warto zapoznać się z sporą liczbą opinii:https://www.consumer...ers/kubota.html
  11. Przed ostatni wpis miał być już Twoim ostatnim. Winny się tłumaczy. Co z waszej strony, pokrzykiwaliście sobie tutaj przez 2 tygodnie oskarżając mnie o wszystko. :lol: Gdy udowodniłem wam że nie tylko ja mam problem z japońskim bublem ale i inna część świata to sprawa zaczyna trochę inaczej wyglądać i nabieracie wody w usta. ^^ Jeszcze raz się spytam o moje zużyte kółka kopiujące do których tak skakaliście czy podtrzymujecie jeszcze że to moja wina? Agresja jest aktem słabości. :rolleyes: Nie potrafisz nic dobrego i rzeczowego napisać to nie pisz. Od samego początku w tym temacie wydajesz się dla większości (prawdziwych) użytkowników rolników podejrzany. Nie wiedziałem że ludzie z firm komunalnych udzielają się na forach rolniczych. Ale nikt tego nie zakazuje i nawet dobrze bo mamy szersze rozpostarcie- co nie grzegorzuciepy. PS W całym tym temacie akurat od Ciebie żadnych konkretów nie słyszałem co jedynie oskarżenia bez głębszego zapoznania się z problemem. W pierwszych moich postach i Twojej odpowiedzi widać to najlepiej. :rolleyes:
  12. Przed podjęciem decyzji radzę prześledzić zachodnie strony gdzie Kubota jest dłużej na rynku niż w Polsce. Zachodnie strony aż wylewają się od negatywnych opinii na temat obsługi klienta, uznawania gwarancji i samego produktu. To w jaki sposób działa Kubota to jeden wielki CYRK. :lol: I sam tego doświadczyłem- to szarpanka bez końca. :huh: Linki: https://www.consumer...ers/kubota.html - Po gwiazdkach widać co ludzie o tym wszystkim myślą, 83 opinie w ponad 80% negatywne. https://www.referenc...b26b97710201f4# Problemy z obsługą klienta i firmą. Kubota nazwana (NAJGORSZYM) ciągnikiem na rynku. http://www.tractorby...n-problems.html
  13. Kosiarkę wstawili mi drugą bo pierwszej nie przyjąłem. Tyle że druga miała dokładnie tą samą wadę w tym samym miejscu. Jeżeli nie odpuściłbym tematu to podejrzewam że i 3 i 4 miałaby porysowaną maskę w tym samym miejscu i do transakcji by w ogóle nie doszło, bo firma nie potrafi dostarczyć drogiej maszyny bez uszkodzeń.
  14. Gdy maszyna została dostarczona miała porysowaną maskę i nie wspomniałem jeszcze o przednim obciążniku którego było brak a miałem go w specyfikacji. A jak kupuje nową maszynę to chyba bez rys i wad, przecież za to płacę. Druga dojechała do mnie ale tak jak wspomniałem również z rysą ( w tym samym miejscu) i obciążnik został dołożony w serwisie (pomalowany pędzelkiem)- żal.
  15. " a mój mechanik zna mechaników u innych dilerów" trochę się zakłopotałeś. Raz pisałeś że pytałeś się szefa o spalanie paliwa. Teraz że wiesz coś więcej. Jaką funkcje pełnisz że wiesz o czym szef o którym mówisz,o czym rozmawia z przedstawicielami?. Coś tu pokręciliście. O firmach koszących miasta i autostrady to właśnie na pokazie przed kupnem czarusie mi opowiadali co też ich maszyny czego nie dokonały. A i przytoczona została lista części jaką tam prezes przed sezonem zamówił to w waszym serwisie skreślono większość pozycji i jedynie zostały noże i kilka opon. To już słyszałem I nie musicie tego tutaj powtarzać. Wymieniany włącznik sygnału i czujnik zamknięcia kosza który również był wymieniany w czasie pracy kiedy dochodzi do jego awarii nie można włączyć deka tnącego ponieważ z względów bezpieczeństwa gaśnie silnik. To jest przez dojechanie? A te wszystkie opinie na zachodzie- ludzie źle eksploatują. Podwinęliście ogon bo nie macie już nic na ochronę swoich wadliwych produktów i badziewnej obsługi klienta. :lol: PS: Wymiany kosiarki się nie domagałem jedynie uznania gwarancji i naprawy usterek która jedna z nich była naprawiana u was spawarką bo chcieliście przyoszczędzić na częściach.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj