Żebyś nie oślepł od tego światełka. Czcigodny premier powiedział wprost, żadnych negocjacji jutro nie ma,tylko przedstawi swoje rozwiązania, a jak nie pasuje to won.
Absolutnie nie. Powiedzmy sobie szczerze, nikt się tam nie postawi. A jeśli nawet to zagrożą karami, blokowaniem środków i każdy wróci z podkulonym ogonem. Tam jest dyktat, nasze podwórko raz jest takie a raz inne.
Prawda jest taka że nieraz ten co ma 20 ha ma lepszą płynność finansową niż ten z 200 ha. Co do Gryna, trochę za bardzo poszedł w politykę i zaczyna się u niego swego rodzaju kozaczenie. Jego wypowiedzi wręcz pogłębiają podział w rolnictwie.
W poprzednim programie rś u znajomego liczyli ile jest na metrze.
Tego to ja nie wiem (patrz moją wypowiedź wyżej). Ja tylko poruszyłem kwestie tego żeby nikt nie czuł się za pewnie do momentu wypłaty reszty dopłat. A gadki w stylu powinni jemu zabrać i dać mi lepiej nie komentować.