Prawdziwy obraz wsi był pokazany, nie było aktorstwa i reżyserii. Teraźniejsze programy pisane pod scenariusz i taki przekaz idzie do ludzi z miasta. YouTuberzy też gospodarstwa pokazują od tej lepszej strony, do porażek niewiele osób się przyznaje przed kamerą. Z resztą wtedy wszyscy mieli po równo czyli niewiele, a teraz sytuacja się odmieniła i niektóre gospodarstwa prężnie się rozwinęły na przestrzeni lat, ale aktualne czasy pokazują, że nie jest do końca kolorowo. Wtedy zmiany ustrojowe i ciąg niekorzystnych decyzji polityków, a teraz można powiedzieć, że jesteśmy w tym samym miejscu... Kolejny kryzys dotknął nasze gospodarstwa.