Od 8 lat stosuję rsm , nic mi nie zgniło , korozja jakaś tam powierzchowna się pojawiła tu i ówdzie ale nie popadajmy w paranoję , póki co to widzę same plusy .
Musisz częściej czyścić sita z kłosków i z ości , ziarno nie przesypuje się przez zabite sita do podajnika tylko cofa się w kierunku wentylatora a tam jest szczelina , dwie przyczepy i czyszczenie sit , góra i dół , tak jest przy pszenżycie .
2,4 to u mnie ciągała szejsiątka z przodkiem i wtedy można było jechać trójką i było dobrze , ale były momenty że do dwójki schodziłem , tylko że przy tej prędkości to już żadna uprawa.
Moje kury zawsze miały okresy zwiększonej nieśności oraz spadki , na 80 kur są wahania od 20 do 60 jaj ale u mnie to zwykłe wiejskie kury , jedzą głównie pszenżyto , czasami kukurydzę i mają dużo terenu do dyspozycji .