Historyk

Nawet w synchronizowanej skrzyni bywa, że pojawi się zgrzyt przy wbijaniu biegu. Choćby jak zmieniasz na wyższy bieg, szybko, bez odczekania choć chwili po przyciśnięciu sprzęgła, to może pojawić się ten niemiły odgłos. Poza tym jak dobrze pamiętam, to w instrukcji obsługi serii 7520-10540 jest przykaz, by przy zmianie biegów odczekać 2 sekundy od naciśnięcia sprzęgła do wbicia kolejnego przełożenia.

Jedynka jako pierwszy bieg, ma to do siebie, by ją wrzucić, trzeba jechać wolno lub stanąć w miejscu. Te zgrzyty to w tym przypadku nic dziwnego. Tak przewrotnie zapytam, chyba od niedawna jeździsz tym sprzętem? ; ) Ogólnie problem może właśnie tkwić w wbijaniu na chama biegów, tak aż coś się rozpierdzieliło. Ze skrzynią trzeba delikatnie ; )

Wymieniłem końcówki wtryskiwaczy i po problemie. PS Wiem, że to powtórzenie, ale może się komuś to przyda.

To zbyt daleko. Oddam do naprawy zstępnemu brata mojego prapradziadka ^^

Dobry pomysł, lecz nie mam sprzętu do sprawdzania kompresji. Ciągnik ma moc jak trzeba, to raczej z tym jest okej.

Cieszę się, że to tak wygląda. Skąd jesteś?

Ciągnik jest bez turbo, jak to 7011 Dzięki, sprawdzę to w najbliższym czasie

Szukałem, lecz nie za wiele z tego wywnioskowałem. Chcę dodać, że zimny, czy też ciepły - zawsze dymi na niebiesko, a szczególnie na wyższych obrotach.

Witam, mój Zetor 7011 kopci na niebiesko. Moc jest, wkręca się w obroty, aż miło spojrzeć. Czytałem o tym, że olej dostaje się do ropy i stąd ta barwa. Jednak silnik nie wydaje się "jeść" oleju, stan jego jest stabilny. Co mogę zrobić by pozbyć się tego problemu? Jaka może być przyczyna tego stanu rzeczy?

Witam, w moim Zetorze 10540 siłownik od wspomagania "przepuszcza" olej. Chcę go oddać do naprawy, ale nie wiem jak się zabrać do wyjęcia go z traktora. Czy trzeba spuszczać olej od wspomagania, czy wystarczy zatkać przewód? Łatwa to ogólnie robota? Może macie jakieś doświadczenia z takimi pracami?