Nie ma czegoś takiego jak zasiedlenie, jest zasiedzenie. jeśli ktoś zasiedzi jakąś nieruchomość nie powstaje w ten sposób roszczenie względem nowego właściciela od osób trzecich. W twoim przypadku trzeba się zastanowić nad przeprowadzeniem sprawy spadkowej po prababci, ale w ten sposób powstanie współudział spadkobierców. Jeśli to była prababcia to w tej chwili będzie ich pewnie kilkunastu. Można potem przeprowadzić tzw. dział spadku i w ten sposób przenieść własność na jedną osobę. Odbywa się to ze spłatą lub bez spłaty na rzecz pozostałych współwłaścicieli. Kartki papieru z potwierdzające jakąkolwiek spłatę w przeszłości są nic nie warte. Trzeba się więc zastanowić się co lepiej robić zasiedzenie, czy sprawę spadkową. Trzeba to ocenić na podstawie posiadanych dokumentów, roszczeń rodziny itd.