Cześć!
Posiadam z bratem Case Maxxum 5140 już pięć lat! Kupiliśmy z uszkodzonym półbiegiem. Na początku myśleliśmy że to któryś z elektrozaworów ale po rozpołowieniu okazało się że tarczki na trzecim koszu były zjechane. Kupiliśmy nowe tarczki, przekładki i uszczelniacze, został zalany świeżym olejem i chodzi do dziś! Jeśli robisz sam koszt niewielki i nie ma nic trudnego w rozebraniu i złożeniu. Jesteśmy z niego zadowoleni! Pracuję z broną wirową i siewnikiem 3m, pługami obrotowymi 4-kami 1,8m bronami ciężkimi 6m, Radłami 4,5m. Półbiegi przełączane pod obciążeniem co jest dużym udogodnieniem. Jest bardzo zwrotny ale potrzebuję obciążenia na przód, gdyż agregat z siewnikiem dźwiga przód. Brat zakupił koła zębate 40km/h i odwożę nim zboże do skupu. Bardzo prosty w obsłudze i na podmokłych terenach daje sobie fajnie radę! Trzeba pilnować wymiany oleju! Nie podpinać cudzych sprzętów pod hydraulikę!