ryki

Odkręć to koło, pokręć tak aby korek od spuszczania oleju ze zwolnicy był u góry i w środku powinna być kalamitka. W Pumie tak mam.

Popatrzcie na wyposażenie, sama nazwa geospread mówi wiele dla kogoś co się trochę tym interesuje. Oszczędności przy takim rozsiewaczu to do 10% rocznie nawozu. Przy wysiewie 100 ton rocznie , to te 10% jest już całkiem sporo. Przy odrobinie szczęścia to spłaci się nawozem zanim zgnije. Fakt cena wysoka, pewnie za wysoka, ale coś za coś. Wiem co piszę bo mam, tylko z kv.

Zabieg wykonany w przedplonie, więc moim zdaniem nie jest to zabieg w rzepaku

A więc tak. Sprawa jest niezwykle prosta. Przedplonem był łubin, i część po lewej była zostawiona jako efa a część po prawej została potraktowana glifosatem przed zbiorem. Na częśći efa rosły sobie chwasty aż do dnia orki. Więc ewidentny brak wody i brak uprawki pożniwnej. Ten rok wybitnie pokazał jak ważne są szybkie uprawki pożniwne.

Siew 20 sierpień. Przedwsochodowo metazachlor, i chlomazon. Nie było tu buraków. Ja wiem czemu taka różnica we wschodach. Po lewo powschodził obsada jest podobna do tego po prawej, ale różnica w tempie wzrostu zabójcza.

Ma to swoje plusy. Podczas wiatru jest od razu wialnia.