Dostałem kontakt od pewnego fanatyka hobbysty którego brat przywozi myjki ze szwecji, a on je w polsce naprawia i remontuje. Koleś ma po prostu bzika na ich punkcie i przeogromną wiedzę. Z tego co mi mówił to nawet współczesne wersje HD Karchera są do kitu. Co z tego że mają mosiężne pompy jak tłoki zrobione są z aluminium ze stopionych puszek jak to mówił, wszystko zostało okrojone do minimum. Za tydzień dostaje on Karchera 820S. Mówi że jest to bardzo udana wersja na kutych ceramicznych tłokach, bez autostopu ciśnienia i ze sprawdzoną kutą mosiężną pompą. Chce mi ją odsprzedać, ceny jeszcze nie zna ale około 1000zł. Widać że człowiek jest bardzo w porządku i mega zna się na rzeczy. Myślicie że warto?