agot23

Members
  • Ilość treści

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

O agot23

  • Ranga
    Nowicjusz

Informacje

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Od ponad roku prowadzę samodzielnie hodowlę mieszaną - docelowo chce produkować mleko, obecnie wspomagam się bydłem opasowym. Otóż, po wizycie dzisiejszej mojego ojca - zacielał sztucznie jałówkę - całkowicie straciłam motywację do działania. Uważa że źle zabrałam się za chów, no ogólnie wszystko źle. Nadmienię że on gospodarstwo prowadzi od ponad 20 lat i też nie ma wszystko idealnie. Od początku, byczki odchowuję samodzielnie od oseska. Zajmuję się odpojem - preparat mlekozastępczy, szczepię na zap. płuc od 2 dnia życia. Byczki pochodzą z gosp. ojca najczęściej mieszańce ale są naprawdę ładne i zadbane. Otóż uważa że moja koncepcja odchowu jest zła - przyrosty na mleku sztucznym mam bardzo dobre, ładna lśniąca sierść, prawie zero problemów z biegunkami czy płucami. Wszystko na wolnym wybiegu później przechodzi do stodoły i tatuś uważa że byki powinny stać rzędem na łańcuchu. Ja natomiast twierdze przeciwnie. Chodzą sobie wolne, oczywiście czasem trafi się jakiś zbój ale otrzymuje łańcuch z ciężkim metalowym przedmiotem na rogi i więcej nie skaka. Uważam że na wolnego mam lepsze przyrosty, dla przykładu byczek wiek rok i 2 miesiące waga około 500 - 550 kg - żywienie kiszonka z kuku, śruta ze zbóż, sianokisznonka trawa, lucerna, żyto, groch. Obecnie mam byczków około 30 sztuk w różnym wieku. Po sąsiedniej stronie mam jałówki - 15 sztuk czysty hf, zakupione z gospo. wydajność od 9 do 12 tys. Odchowywałam je od maluszka, najmłodsza miała 3 dni. Odchowały się wspaniale obecnie jestem na etapie zacielania. Również chodzą wolno, cały czas do nich wchodzę, dotykam, oswajam tak żeby się nie bały w przyszłości. Nadmieniam że wszystko obrabiam sama (mąż pracuje, jego zadaniem jest przywieźć mi jedzenie dla bydła, w sensie uszykować wszystko) mam 28 lat i pełno zapału do pracy a po dzisiejszym dniu ... straciłam całą motywację. Mimo że skończyłam 5 letnie studia mgr nie chcę pracować w zawodzie, wole zajmować się bydłem. Mam też kury około 300 szt., gęsi, kaczki i cały drób który jak narazie także zarabia na utrzymanie bydła, kupno mleka, koncentraty, musli dla cielaków ... Taki obyśliłam sobie plan na życie... Oceńcie obiektywnie i zmotywujcie...
  2. cena nie spadła poniżej 1,05 w najgorszym czasie nie narzekam, wiadomo są lepsze i gorsze miesiące ale kredyty są więc doić trzeba Przez 4 lata współpracy nie jestem zrażona OSM Włoszczową
  3. ponad 26 tys. litrów parametry białko 3,4; tłuszcz 3,8 brak somatów i bakterii jak dostaje się sms z mleczarni z taką ceną aż chce się doić
  4. OSM Włoszczowa 1,54 netto w poprzednim miesiącu dostaliśmy 10 gr premii
  5. U mnie działa Halocur, wykonałam standardowy test kupiony przez internet. Na pasku testowym wykazało Cryptosporidium parvum - krwawa biegunka, śluz w kale, osowiałe cielęta. Zapamiętam tą nazwę do końca życia chyba. Zamawiam Halocur u siebie na lecznicy, podaję przez 7 kolejnych dni i mam święty spokój, ani jedno ciele po porodzie nie padło. Gabloccol jest na E. coli.
  6. OSM Włoszczowa cena 1,4407 netto - spadek o 5 gr w stosunku do lutego ilość oddanych litrów 15400 białko 3,6 tłuszcz 3,7
  7. Byki 7,80 brutto waga 500, 620 Krowy bez ważenia - chuda 1800, młoda około 500 kg 3000 tys.
  8. Niestety mam to samo, zaczęłam podawać witaminę AD3 i jak narazie nie widzę aby się to dziadostwo rozsiewało... Czy ktoś znalazł odpowiedź, jaka to choroba?
  9. mk9422 Dokładnie, chociaż wiem za co i ile dostaje. Sama mam zamiar zacząć doić (dotychczas w gospodarstwie taty, ale niedawno wyszłam zamąż i zakupiłam swoje jałówki) i też chce być we Włoszczowie. Ale co będzie za dwa lata jak młodzież dorośnie.... eh, produkcja mleka jest praco - i czasochłonna ale chce mieć poczucie, że robię to co lubię! Mam nadzieję, że cena będzie czynnikiem motywacyjnym!
  10. mk9422 Włoszczowa produkuje ser, serki, masło, mleko - ogólnie mają różny asortyment. Ostatnio prezes mówił, że uruchamiają kolejny rynek odbiorców. Co ma być to będzie, spadnie cóż - co ja mogę zrobić, doić muszę, kredyty mam ale cena mnie cieszy. Jestem już kilka lat i jak narazie wszystko czarne na białym mam. Jesli mam dobre parametry dostaje dobrą cenę.
  11. Nie wiesz może czy przyjmują nowych dostawców? Ja mam 25 km do wloszczowy i w Radomsku cena 1,25 zł brutto porażka... i jak u was z kontrolami? I jak pobierają mleko na próby? Przyjmują nowych dostawców, wystarczy jechać i pogadać z prezesem skupu - Pan Gacek. Sami baliśmy się przejść - nie będę ukrywać w poprzedniej mleczarni przyjmowali wszystko co białe - nie przywiązywaliśmy wagi do jakości mleka, nawet nie informowali jakie mamy wyniki co miesiąc, a we Włoszczowej wiedzieliśmy, że będą bardziej restrykcyjni. Przeszliśmy trzy lata temu właściwie nie wiem czemu tak późno, u nas cała wieś już była dawno w tym punkcie skupowym. Co do prób mleka - są pobierane zawsze przez kierowców. Jakość mleka - spełnienie norm 100 tys. bakterie, 400 tys. somaty - jeśli masz problem masz trzy miesiące na ustabilizowanie wyników, w tym czasie jeśli chcesz przyjeżdża prezes i pomaga w tym. My mamy krowy w pod kontrolą więc mniej więcej wiemy jakie wyniki mają i albo byczki odpajane są gorszym mlekiem, albo krowy są leczone. Jeśli chodzi o kary za przekroczenie kwoty - każdy miał mozliwość rozłożenia na raty, my rozłożyliśmy sobie na 10 rat czyli odbijają nam po jakieś tysiąc złoty (było do zapłaty 12 tys.). Dają kredyty na poczet kolejnej wypłaty jeśli potrzebujesz, tak samo na zakup jałówek. Gdy masz krowe po antybiotyku może ci kierowca próbę zabrać do labolatorium, albo możesz sam jechać i zrobią ci na miejscu oczywiście bezpłatnie. Podkreślam, antybiotyków należy bardzo pilnować i przed puszczenie tego mleka do ogółu warto przebadać czy na pewno nie ma. Ci którzy mieli ponad 20 tys. otrzymali ponad 1,60 (cena normalna, nie było premii oprócz grudniowej). Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Kasa zawsze jest 7 każdego miesiąca. w razie pytań chętnie odpowiem . Żałuje, że dawno nie przeszliśmy. Poprzednio byliśmy w OSM Szczekociny Rokitnianka - porażka i proszenie się o każde dodatkowe 5 gr, zero infromacji jakie wyniki mleka itd. Przyjmują nowych - u nas ostatnio sąsiad przeszedł w grudniu. We Włoszczowie dostajesz kartkę co miesiąc - wyniki z pierwsze połowy i z drugiej, somaty, białko, tłuszcz itd.
  12. OSM WŁoszczowa oddane 15040 litrów, białko 3,5 tłuszcz 3,8 cena 1,4907 netto
  13. Drodzy Koledzy! Skoro o płucach i biegunce to i ja podzielę się swoją historią - może komuś zdołam pomóc, bo wiem jak cięzko patrzec na chore zwierzę... chciało by mu się pomóc ale jesteśmy czasem bezradni... nawet lekarz nie wie co podać a to chyba jest najgorsze. Obecnie mam 21 cieląt na mleku w wieku od 3 dni do 3 miesięcy. Dotąd pomagałam rodzicom w pracy na gospodarstwie, więc coś tam wiek. Teraz z mężem razem staramy się czegoś sami dorobić. Niestety i u mnie z płucami był i jest problem, ale pomału staram się nauczyć leczyć ,,to coś" jakoś bo przecież wkrótce mogę zbankrutować... Zaczęło się od 4 jałówek, które najprawdopodobniej przewiało w trakcie przyjazdu (zaznaczę wszystko kupowałam od rolników), wina także moja - cielęta plus maciory = choroby płuc. Pomału rozsiało się na inne cielęta... Otóż u 4 jałówek było w sumie 3 różnych lekarzy - draxin, floron, linkospektin, enroxil czegóż one nie wybrały... Zaczęłam szukać sama bo strasznie kaszlały, aż odrywało im się od płuc a wszyscy ręce rozkładają. Przecież nie mogę czekać i czekać aż mi zdechną, a nikt nie wie co im do ch**** może być. Wyniki moich prywatnych eksperymentów - każdy z leków ma jakąś substancję czynną, którą analizowałam pod kątem wrażliwości na poszczególne szczepy bakterii. Udało mi się wyszukać, ze poniższe leki zawierają antybiotyki wrażliwe na inne szczepy niż te, które podawał lekarz. Tamte oczywiście z marszu odrzuciłam skoro nie zdawały relacji. Jak narazie ,,jadę" na: 1) Biotylu 50 (jednen z tańszych 100 ml - 39 zł), ERES (31 ZŁ 100 ML) - jak zauważę że zaczynają podychiwać - szczególnie polecam te dwa bo mi naprawdę pomogły, siostrze także - miała cielaka około 2 mies. strasznie ruszał bokami, leżał, oczywiście nie wstawał i nie pił mleka - póki co pomału wychodzi i widać dużą poprawę 2) przypadek ciężki Cefiocyl (100 ml 83 zł) Jeśli chodzi o mleko - z racji że nie mam krów, więc i nie mam mleka (dopiero zainwestowałam w jałówki) odpajam cielęta mlekiem z Europolu z dodatkiem siemia lnianego, tzw. 2 od 14 dnia życia (cena 102 zł za 20 kg), od 4 dnia daję z Doscha (cena 140 zł za 25 kg) . Szczególnie polecam z Europolu bo nawet jeśli zauważę że z dosza mają biegunkę nie czekam na 14 dzien i życia tylko daję od razu 2. Dodatkowo daję Bronxilmax pulvis z Overa - świetny, świetny, świetny !!! ale strasznie drogi, za 5 kg płacę 270 zł (zamawiam u rolnika, który ma stały rabat 20% bo bez zniżki ponad 300 zł). W razie pytań, chętnie odpowiem ))
  14. Na radzie OSM Włoszczowa zapowiedziała obniżki od wiosny do jesieni ;(((
  15. Dokupuję obecnie cielaki w miejsce sprzedanych; oto ceny bydła w woj. śląskim (kupuję różności, co się trafi, nie potrafię czekać ) 1. jałówki - udokumentowana wydajność ponad 10 tys., karty pochodzenia wiek około 1 tydz 800 zł, starsze około 1 mies - 1000 zł 2. jałowki ,,dzikie'' bez kart pochodzenia 650 zł, wiek około 1 tyg. 3. byczki - od 650 do 900 różne, mieszańce w przewadze 4. dzisiejszy zakup - czystorasowe simentale ale mleczne, facet jałówki sprowadzał z Niemiec cena 1200 zł sztuka Wszystko z gospodarstw, mam kilka namiarów i dzwonią jak coś jest
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj