Mf pracował z galeziarka, w pewnym momencie rozłączyło wom i zapaliła się kontrolka aku.
Teraz jest tak na wyłączonym womie świeci się cały czas kontrolka aku, zegary nie reagują, paliwo, temp też.
Żalacze dźwignie wom, mrygaja kontrolki aku, wom i zegary lekko się podnoszą ale nie podają prawidłowych danych, wom nie kręci.
Miałem zsuniety jeden kabelek z czujnika żółw zając, może zrobił jakieś zwarcie?
Mogło się coś gdzieś rozpiąć przez poplon jak zasądził?