marks50

Members
  • Ilość treści

    1800
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3217 Excellent

2 obserwujących

O marks50

  • Ranga
    Zaawansowany

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. O to chodzi że każdy nakłada embargo jak chce i kiedy chce tylko nasz dziadzio siekierski mówi ze nie można bo mleczarze stracą . Ale jakoś nie mówi że ukraina nałożyła cła zaporowe na nasz drób, maliny itd. na wieprzowine zakaz bo ASF - wygląda na to że ukraina moze blokować a Polska nie bo mleczarze straca rynek na 100mln a na to miejsce zbożowcy traca ale 3 mld zł i tu juz siekierski tylko postęka yyy byyy yyy i nie widzi problemu .
  2. Ruski i tach pcha na całego dlatego światowe ceny sa nie duże bo zasypuje rynki Do Europy też trafiają partie zbóz ale bez wiekszego znaczenia . Problem jest że ruski opanował swiatowy handel choc coś sie zmienia bo Egipt ostatni unieważnił kontrkt od ruskich na 100tys . Moze to jakiś zmienny tręd że Afryka nie bedzie kupować z tamtąd zboża . Szansą są też Chiny które zapowiadają zakupy ale Europa raczej do nich nie zdąży wysłqc bo im żniwa zaczynaja sie w maju więc za nim by dojechało to już by mieli swoje no chyba ze robia zapsy na lata .
  3. Już kłamstwo bo porty maja moce przerobowe tylko ich nie wykorzystuje bo nikt z rolników nie chce sprzedawać zbóż po takiej cenie . Porty jak by chciał to by nawet 1 mln wysyłały ale wolą wysłać 400tys miesiecznie kupując po 600 zł niż 800 tys kupując po 850 zł , tłumacza to tym że rolnicy nie chcą sprzedawać po 600 zł pszenicy i nie maja co wozić . Doszliśmy do pewnego rodzaju paradoksu że mamy za dużo zbóż a jednocześnie za mało w sprzedaży .
  4. https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-ekstremalne-upaly-paralizuja-kraj-rzad-w-sudanie-poludniowym,nId,7395586 Upały zaleją Europę ! W sumie każdy tak mówi że teraz pływamy a za chwile w maju będziemy szukać wody . Najgorzej ze obecnie te zastoiska wodne zabetonują glebę , ziemia jest tak zassana że dobre przygrzanie gleby i mamy skorupę . Choć na razie to tylko tubery na polach królują i nagrywaja jak ciagnik topią się - najdziwniejsze że zazwyczaj to wszystko siadało na dokach a teraz potrafi sie wtopa na górce trafić
  5. Nic nie tłumaczy skupów że ściagali z ukrainy zaraz po żniwach .teraz skupniki tłumaczą sie jak dzieci że nie mogli kupić to ukraiński techniczny syf sciągali . Jak by to był maj czerwiec to bym rozumiał ze mogli skupnik wpaść w panike ze im moze zabraknąć ale jak dzis skupniki tłumaczą sie że ściagali na jesieni bo nie mogli sie dokupić , a już hipokryzja jest ze skupniki sciągali na jesienie, skoro jus narobili tych zapasów to dlaczego nadal wozili w zimie i na wiosnę . Ta cała propaganda to tylko bajka dla naiwnych .
  6. My chcemy zamknąć granice z ukraina w odwecie niech sobie ukraina zamyka skoro im nie potrzeba naszych produktów ale kto mówi o zamykaniu granicy UE z całym swiatem ???? Ja wiem że ci myslenie sprawia ból ale ukraina to nie cały świat by nam zamkneła porty na Batyku czy granicę z niemcami bo tam głównie eksportujemy . Problem granic to nie problem wolnego handlu i wymianie towarowej któr było jest i będzie nawet z ukrina po zamknięciu granicy . Problem polega na tym że z ukraina nie otworzona granicy na wymiane handlową a zniesion granice w ogóle na produkty , czyli zniesiono cła , limity eksportowe a nawet kontrole jakości to tak jak by w ogóle granicy nie byłooczywiscie tylko w jedna stronę bo w druga stronę to już ukraińcy stawiaja warunki na mięso drobiowe malin do nich nie wyslesz - to taka granica jednostronna . Tak więc zamkniecie granicy kazdy rozumie przez to że wrócą normalne zasady handlowe , czyli limit eksportowy , cła także najwyżej bezcłowe limity , obligatoryjne badania co wjeżdza a nie jak teraz badanie na węch a tranzyt w ogóle nie badany . Jedzie taki ukrainiec z towarem , wpada michał na granice , powącha , poniucha i mówi to nie wjedzie do Polski , więc ukrainiec wyciaga drugi plik dokumentów ze to jest tranzyt d Helmuta w Berlinie i Michał mówi OK -tranzytu nie badamy i może jechac dalej . Tak to wygląda . jak tylko ukrainiec przekroczy granice to sie okazuje że Helmut właśnie odsprzedał ten towar do Polskiej firmy gdzie docelowo i tak miało trafić i tam jedzie . Jedyna zmiana to od 1 kwietnia bedzie trzeba zapłacić 5% VAT bo taki bedzie obowiazywał i wtedy nastapi monitoring w Urzędzie Skarbowym ile z trgo trefnego tranzytu ukraińskiego trafia do Polski bo bedzie mozna zliczyc po fakturach . Dlatego ktoś opłaca kampanię by nie przywrócić tych 5% . Tak wiec nie bójmy sie zamykania granic bo nawet licząć w wymianie handlowej żywności mamy w ppllecy 650 mld euro czyli blisko 3 mld zł mamy w plecy na tej wymianie handlowej i to trzeba wyrównac cłami nakładajac na towary takie cła by sie wszystko zbilansowało . Ukraina wtedy może nałożyć cła odwetowe i tu pytanie czy moze to zrobic gdy wiecej eksportuje niz importuje ? WTO im sie na to nie zgodzi , jedyne cła jakie moze obecnie nałożyć ukraina to na te 100 mln produkcji mleczarskiej ale znając zasady obciążeń to ukraina zapewne zechce bu dostać bezcłowy limit np. na 500 mln zł wysyłanych zbóz niż kruszyc kopie o 100 mln mleczarstwa które w sumie jest im potrzebne bi nie maj swojego (narazie ) . Wszystko jest to wyregulowania tylko trzeba zacząć działać i na dzień dobry wezwać ukraine do negocjaji - jeśli nie zechca to wprowadza sie cła i informuje WTO o wprowadzeniu ceł dumpingowych -to jest bardzo proste i stosowane na całym świecie -tylko trzeba chcieć , niby proste ale jak w filmie :::
  7. Sieci po żniwach sie prosiły a teraz nie chca brać ???? To skąd maja ??? Takie bajki tylo w Erze
  8. Ty jesteś praktykiem kontraktów a tutaj jeden zawodnik bajkopisarz wszystko napisze . Umowa w PL jest tak jednostronna że to zniechęca i mamy bardzo niski współczynik umów . Umowa na mleko -tylko ze zabiora alw ceny nie gwarantuja . Umowa na burki , ta gwarantuja cenę (choć aneksy sie sypią ) to pojada na zanieczyszczeniach, polaryzacji że tylko cukrownia na swoje wyjdzie , Umowy na owoce ,warzywa tez na zasadzie że jak ci sie nie urodzi to musisz i tak sie wywiazać - jak jest nadprodukcja to ty masz problem . umowy to naprawde temat rzeka a nawet jak pujdziesz do są du to spotkasz nadzwyczajna kastę i co im zrobicie jak nie będamieli waszego płaszcza
  9. Kazdy system dopłat jest zły ale tak jak proponuja by wypłacic 50% dopłaty z deklaracją sprzedazy bo jak nie zwrot to by w końcu pozwoliło po pierwsze policzyc ile naprawdę tego zboza jest , bo piatkowska juz mówi nawet o 12 mln a po cichu realiści mówia ze jak jest 6 mln to góra .Dwa to by pozwoliło eksporterom zaplanowac wywozy , kazdy był by zadowolony , wtedy krakowskim targiem jakoś by rozruszali handel a nie o to chodzi UE by było dobrze bo nigdy nie uda im sie rozłozyć rolnictwa . Nie po to otwierali granice i zielony ład by było rolnikom dobrze tylko by ich zniszczyc tak więc tu jest problem .
  10. nawet były podpisane ja miałem na styczeń i luty a w grudniu juz poinformowali że umowy nie będa realizowane po tych cenach bo sobie z ukrainy przywioza tak więc takie głupoty o umowach możesz dzieciom opowiadać . tym bardziej że w Polsce system umów obliguje tylko do dostarczenia zboża , cenowo to sobie można gdybać , opierac o matif a jak ktoś zechce wyekzekwować umowę to i tak zawsze badania robi magazyn a to otwiera droge do takich nadużyć że zawsze zija do ceny rynkowej . Tak więc kontrakty gdy 70% rolników poniżej 11 hektarów to opowiadanie bajek . Pozostałe 30% nawet jak zabawi się w kontraktacje to w państwie teoretycznym nie ma szans na przestrzeganie prawa . nie mniej takie zapisy że deklarować sprzedaż zbóż w Agencji za określona dopłatę było by cos na wzór kontraktacji , oczywiście ma to swoje mankamenty bo zaraz skupy zechcą ta dopłatę przejąć w cenie ale w tedy zawsze można zrezygnować ze sprzedaży .
  11. Ale naganiaczy sie nazbiegało Czego rolnicy nie sprzedali po 1500 zł w 2022 roku ??? Bo nikt w Polsce nie kupi wszystkich zbóż po żniwach , sprzedaż nie polegq na wymłóceniu i sprzedaniu na drugi dzień , nie maja skupy magazynów by kupić w miesiąc co kupuja cały rok , to nie bitcoin że wystarczy napisać że sie sprzedało. Praktycznie te 1500 było przez bardzo krótki czas gdy zaczeła sie wojna . Teraz problem jest ze zbozami z 2023 roku i tu o żadnych cenach wyskich nie ma mowy . Teraz jak popatrzeć na kontrakty późniejsze cena jest znacznie większa czyli w założeniu ma być drożej więc wielu rolników planuje zostawic zbiory na przyszły sezon niz obecnie sprzedawać poniżej kosztów . Dobrym rozwiązaniem było by dopłacenie według systemu o który mówił Gryn czyli dopłacić by rolnicy chcieli sprzedać przed do żniwami i wyeksportować bo obecnie eksport nie działa nawet w połowie . Z drugiej strony są eurokołchoźnicy którzy mówia by dopłacić ale do ukraińskiej pszenicy pchanej na polskie porty czyli efekt całkowicie odwrotny zamiast udrożnić port dla rolników z polski to chcą zapchać ukraińskim syfem . Tu jest problem że rolnicy nie konkurują tylko z ukraińska oligarchią ale agentura posadowioną na unijnych stołkach . My opracowujemy jak rozwiazać problem a wojciechowski kombinuje jak nam przeszkodzić , i jak dotować ukraińskie zboża . Cła to jest naturalny sposób zablokowania tego ukraińskiego syfu i tu nie trzeba pytac UE a złożyć wniosek do WTO .Następnie na granicy badac wszystko i to nie wyrywkowo , takie działanie nie moga podważyc ukraińcy bo jest to argument bardzo racjonalny , do tego całe społeczeństwo było by za tym bez wyjątków , bezpieczęństwo zywnościowe przedewszystkim .Takie działanie z automatu ograniczy przewóz bo ukraińcy naprawde pchaja syf i nie badanie na granicy tranzytu pozwala na ten wielki wał .
  12. https://www.gov.pl/web/rolnictwo/lista-firm-importujacych-zboze-z-ukrainy
  13. https://www.tiktok.com/@xmariuszx22/video/7343283125939670304?_r=1&_t=8kcPjQ4qqkC To byli ukraińscy milicjanci nie polscy policjanci , do tego prowokatorzy na każdym miejscu - myslicie ze to przypadek ??? ktoś grubo opłacał takie akcje , komuś zależy by w Polsce tak się działo a już zapewnianie Tuska z góry że to byli rolnicy oznacza że wszystko było dogadane z rządem że kto by nie rzucał to Tusk w ciemno miał zagwarantować że obwinieni byli politycy , na konferencji od razu uświadomiono Tuskowi że sa nagrania ze to nie byli rolnicy to Tusk w swoim stylu stwierdził że to były stare nagrania - Czyli nie zna sie nie widział ale wiedział ze nagrania były stare skąd wiedział co redaktor widział ???? Kierwiński miał wykonać zadanie a Tusk miał go chronić -taki duet .
  14. https://www.tiktok.com/@zgrywusik00/video/7346661378351975713?_r=1&_t=8khxqxXSwan Coraz mniej optymistycznie patrzę na to wszystko , ukraince robia za polską policje , policja rzuca kostką za rolników , to wychodzi na to ze rolnicy maja zastąpić ukraińców na froncie według logiki ????? Powyżej spotkanie dwóch niemców i francuza , w stanch mieliśmy spotkanie dwóch eskimosów i niemca , a gdzie sa Polacy ???
  15. Tak jak pisałem wcześniej "że jesteśmy w d***e to fakt ale my sie wniej zaczynamy urządzać " zielony ład zostaje a tylko przesuwają terminy , zadania "czyli nie 4% ugoru 7% bobowatych " zazielenienie zostaje ale zmienia termin ???? zimę chyba przesunął , W sumie żadnych zmian nie zrobili a dali pozwolenie by każdy kraj utrzymując założenia pozmienił u siebie po swojemu .a znając kreatywność naszych polityków to może byc tylko gorzej . najlepszy jednak jest siódmy punkt rewelacji nad którym dyskutuja według wojciechowskiego - możliwość dołozenie nowych obostrzeń po wyborach czyli dziś mogą obiecać nawet że nie ma łady a po wyborach mogą wprowadzić go z powrotem i jeszcze dwa razy tyle dołożyć pod pretekstem ekologi
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj