W ubiegłym roku pryskałem od 2 pokosu i u mnie sprawdziło się jak najbardziej.Na opryskiwacz 1000 l sypałem 200 kg mocznika i 50 kg siarczanu magnezu i robiłem tym 4 ha.Tylko jak pod koniec sierpnia prysnąłem przy dwudziestu kilku stopniach ciepła,to trawę przyjarało konkretnie,ale na szczęście się odbiła.Co do odżywek,to też próbowałem i uważam,że szkoda kasy,lepiej sypnąć na wiosnę trochę więcej wieloskładnika.W tym roku też będę pryskał,tylko,że samym mocznikiem.Teraz dałem Saletrosan z Salmagiem,po pierwszym pokosie pojdzie Magnesia Kainit i Korn Kali,azot z opryskiwacza i moze sprobuje mikroskladniki,tyle,ze kazdy sypany oddzielnie.
Siedmiowodnego dajesz 5 %,czyli 5 kg na 100 l wody,a jednowodnego 2,5 %,czyli 2,5 kg na 100 l wody.