na jednym polu mam parthenon z jeremim, ta pierwsza zdrowa w miarę, a jeremy 99% zarażone,
juz od kilku lat obiecuję sobie że będę sadził tylko parthenona i zawsze mnie skusi, monaco też bez rewelacji
dawno dawno temu jak miałem z 5 latek zbierało się słomę z gryki na paszę, teraz to pewnie nawet kozy by nie zjadły
bydło jak i człowiek ma delikatniejsze podniebienia
pisał kolega wyżej lontrel załatwi sprawę
co do kwitnienia truskawki w tym momencie to najlepiej było by oberwać kwiaty, u mnie kiedyś marmolada co roku kwitła, pewnie obniża to plony na rok następny ale ja nic nie robiłem