Tak to pole bylo orane jak do tej pory tyulko po QQ zrobilem gruberem i wjechalem siewnikiem ale musialem podniesc agregat bo sie zapychalo. Po pszenicy niema szans zeby zasiac po przejechaniu gruberem chyba ze ktos kosi kombajnem na 2cm od ziemi.
Dżony dobrze. Na chwile obecna zero problemow mam go od 2010r zrobilem nim niecale 1500h na 40ha. Co do pompy paliwa to w tym roku zauwazylem ze jakby zaczynala sie lekko pocic na laczeniu z silnikiem w jednym miejscu palmka wielkosci 1cm x 1cm chyba na 1500h jest kolejny przeglad to jak przyjedzie serwis z wymianami zapytam sie co z tym zrobic bo chce zeby wszystko bylo ok i zebym za jakis czas nie musial kombinowac jakiegos zbiornika po oprysku zeby podkladac pod pompe
Grunt to nie szalec i mysle ze lepiej powoli jezdzic z ciezka maszyna niz jak z lekka maszyna z nadswietlna predkoscia. Ale to moje zdanie czas pokarze jak bedzie z nowym naborem na modernicacje marzy mi sie cos do 130KM ale czas pokarze.
Tak ten agregat ma 3m. Jelonek nic niema podrasowanego. Poczatkowo byl problem z podnoszeniem ale po odpowiednim ustawieniu jest wszystko ok test podnoszenia to polowa skrzyni zasypowej i 2 osoby. Agro-masz jesli chodzi o ten siewnik to wszystko jest robione w pospiechu a juz napewno trzeba sprawdzac wszystkie sruby bo polowa siewnika moze zostac na polu. Kuzyn kupil plug i pierwsze co sprawia problem to wymiana śruby zabezpieczajacej ale niema co opisywac najlepiej sprawdzic sobie na placu u dilera. Problemem jest ze musze pracowac w zakresie B bo C jest za szybkie jak mam podnosic wal na koncu pola. Zestaw wazy okolo 1700kg, wal okolo 1200 a ciagnik potrafi podbic wiec lepiej powoli zawracac.