Chłopak pyta jak rozwinąć gospodarstwo bo to lubi, a wy zamiast coś doradzić to go wyśmiewacie, że mało ziemi,z czego żyjesz i nie dasz rady... Przecież nie wiecie nawet czy głównym dochodem tego gospodarstwa są te 3ha!
Moim zdaniem mógłbyś zainwestować w kury nioski na wolnym wybiegu. Przerobić jakiś budynek tak, żebyś mógł wywalać obornik turem by się nie męczyć:) W trakcie gdy będą na zewnątrz:) No i wiadomo jakiś system poideł i paśników, ale na początek mógłbyś zadawać to "łapami" hehe.
Piszesz, że masz 2 i 3 klasę ziemi, więc przy dobrych wiatrach mógłbyś zebrać 20 może 25 ton z 3 ha pszenicy i miałbyś słomę na ściółkę oraz co za tym idzie dobry nawóz. Moim zdaniem część zboża mógłbyś sprzedać a resztą karmić jakieś 200-300 sztuk kur. Z czasem możesz zwiększać obsadę. Oczywiście do tego jakieś pasze, witaminy... Najważniejszy byłby zbyt...
Mógłbyś też chodzić do pracy jeśli miałby kto ci pomóc w gospodarstwie i myślę, że byś sobie spokojnie żył.
Pewnie zaraz zmiażdży mnie jakiś znawca tematu i zrobi gównoburzę cytując mój post, ale takie jest moje zdanie!
Pozdrawiam.