Wczoraj znalazłem czas żeby coś porobić przy ciągniku i okazało się że był mocno zastany taki no jakby bolec który przy przekladaniu zakresow wsuwa się lub wysuwa pewnie poprzez podcisnienie. Dokładnie nie wiem bo mechanikiem nie jestem a ciągniki z jakimi do tej pory miałem styczność to proste ursusy. Wracając do tematu to za to podcisnienie odpowiada ten elektrozawor pewnie co jest nad deklem i on nie dostawał prądu. I nie wiem czy to akurat ma coś z tym wspólnego ale widocznie ma, przycisk wzmacniacza mocy był uszkodzony a właśnie kurier wczoraj mi go dostarczył i po wymianie prąd już dochodził do tego zaworu. I już wszystko pięknie działa:)