El_Polako

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi i pomoc. Rozebrałem pokrywkę boczną pompy tą na 4 śruby i okazało się, że blaszka łacząca mechanizm ze sprężynką a cięgnem się ułamała i całość się wypieła przez co cięgno gazu nie reagowało. Temat można zamknąć.

Czy warto zabrać się za to samemu czy można więcej szkody zrobić niż pożytku? Jakieś wskazówki jak się do tego zabrać, może ktoś miał podobny problem i poradzi co i jak dokładnie trzeba zrobić?

Witam, Po odpaleniu mój T25 od razu wchodzi na maksymalne obroty i jedyna opcja aby go zgasić to odcięcie paliwa lub wyciągnięcie odprężnika. Regulacja cięgnem które idzie do pompy nic nie daje. Gdzieś natknąłem się na informację, że prawdopodobnie coś się przycięło w pompie wtryskowej. Czy ktoś może orientuje się jaka może być przyczyna i czy jest to skomplikowana naprawa. Z góry dziękuję za pomoc.

Proszę bardzo: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/38592-pompa-wtryskowa-t25/page-24 ...post #462 zaworek oznaczony na niebiesko, trzeba najpierw odkręcić przewód, którym idzie paliwo a później zaworek wykręcić z korpusu pompy.

Dobra...traktor pali, zaworek zamontowany bez rozkręcania taki jak przywieziony ze sklepu i wygląda na to, że wszystko chodzi jak należy, zobaczymy jutro czy się zapowietrzy czy odpali od razu.

A o co chodzi z tym zaworkiem, co w nim jest nie tak? Pytam bo kupiłem, zamontowałem tak jak trzymałem w ręku(tu pytanie bo w środku jest tak jakby na imbus czy przed zamontowaniem do pompy trzeba to wykręcić, bo ja zamontowałem cały). Wymieniłem między innymi odstojnik, pompkę zasilającą, filtry paliwa, wężyki ale pompka ręczna nie zaciąga paliwa, pompuje długo i nie czuję oporu, coś tam poleciało z baku w stronę odstojnika ale malutko po ściance wężyka i teraz się zastanawiam czy ten brak ciśnienia w pompce przy pompowaniu to nie wina zaworka zwrotnego albo tego że nie wykręciłem tego imbusa? Proszę o pomoc.

Dzięki za odpowiedzi i o zwrócenie mi uwagi na pewne mankamenty, mocowania cięgna rzeczywiście nie wyłapałem a to dość istotna sprawa. Czyli raczej odpada bo zbyt wiele rzeczy do roboty na już łącznie z wymianą opon. Chociaż wciąż mnie zastanawia czy to oryginał jak pisze sprzedawca, cz nie malowany czasem;) Co do ceny powiem szczerze, że sam bym chciał taniej ale ciężko coś znaleźć za mniej niż 10-11 tys. w dobrym stanie a są też sporo droższe 12-14 tys i mówimy tutaj o ciągnikach z kabiną oryginalną, bez są tańsze to fakt. Ciężko trafić na dobry egzemplarz w przyzwoitej cenie jak natraficie na taki dajcie znać Co do porównać 330 i T25 już były setki tematów, zdecydowałem się na T25 i tego się trzymam.

Witam, Noszę się z zamiarem kupna T-25 ale ciężko znaleźć w okolicy coś sensownego w przyzwoitej cenie. Rzuciło mi się w oczy to ogłoszenie ale zastanawiam się ile w nim prawdy i czy rzeczywiście jest on w oryginale, a nie tylko Pan handlarz próbuje kogoś nabrać o ile to handlarz. Zastanawia mnie kolor bo jest jakiś taki bordowy i dach nie biały a w kolorze reszty ciągnika i się zastanawiam czy rzeczywiście t25 występował w takim kolorze w oryginale? Możecie coś podpowiedzieć? https://www.olx.pl/oferta/wladimirec-t25-CID757-IDmrcee.html#56e822e636 Numer dwa to pytanie co do kół, wyglądają na koła do miedzyrzędzi. Czy da się na nich popracować w polu, jakieś sprężynowanie, glebogryzarka czy nie bardzo? Ile mogą kosztować koła aby T-25 mógł normalnie popracować w polu? Z góry dziękuję za pomoc.