A więc od początku opisze mój problem. W trakcie pracy mam non stop zatkane sito otworowe ( to pod żaluzjowym ) kłusiami ( przeważnie pszenżyto ) i wtedy wszystko idzie w pole z kombajnu. Gdy zamknę żaluzje i wiatr na full do gra tylko trochę wyrzuca z tyłu, a gdy troszkę otworze żaluzje to syf leci do zbiornika, próbowałem wszystkiego i nie idzie dojść do ładu z tym, nie ma innej opcji tylko wiatr na full i zamknięte żaluzje, bywa to uciążliwe bo w lekkim zbożu typu owies są duże straty. pomóżcie co zrobić by było dobrze bo tu nie ma żadnej regulacji. Problem ten nastąpił przy pierwszym wyjeździe w pole, poprzedni sezon ideał. Doradźcie.