MateuszGodlewski

Witam serdecznie,czytam te wasze komentarze i płakać się chce. Odgrzeje kotleta ale trudno. Od ponad roku jestem posiadaczem APS SG-08. Maszyne kupiliśmy z myślą o wykończeniu placu po budowie domu. 30Arów. Przez rok pracowała b.cieżko. Przerzuciła ponad 300T czarnoziemu. Silnik 3cyl kilka dni było po -12 paliła bez zająknięcia. Cały zbiornik 25l wystarcza mi na 10-14h wożenia ziemi równania jej itp. Kosztowała nowa 37tys zł brutto. Mamy czerwoną która ma nie wahliwy most a przegub wahliwy łączony 2 połówki maszyny. Swoją robote robi doskonale. Zaraz po zakupie ale sądzę że było to niedopatrzenie pracownika przy składaniu, odkręciła się śruba sworznia która włąśnie spina obie części. 1 Tel do serwisu na drugi dzień przyjechali zrobili nie pobierając opłaty za nic, dodam że serwis mieści się 200km od nas. Oczywiście wady są: trzeba było dokręcić kilka śrub które się popuściły po 20mth aczkolwiek teraz się nic nie odkręca. 27Km troszkę mało, ale mówie maszyna nie należy do robienia roboty wymagającej. Udźwig realny 800kg z palcem w nosie. Ładowarka nie ma dużo mth bo tylko 200mth aczkolwiek te 180mth miała bardzo ciężko.20mth to praca na ładowaniu tylko ziemi. Teren na dzialce mam gliniasty, musiałem wybrać glinę i wyrównać czarnoziemem. Co do samego silnika., pracuje poprawnie, cicho może nie jest ale nie przeszkadza w pracy. Mocy mogło by być więcej. Napęd 4x4 z reversem żółw i zając. ŁAdowarka pracowała także w te dni upalne i wszystko OK. Do gospodarstwa gdzie nie trzeba "dużej" maszyny ta będzie idealna. Przydałoby się więcej zegarów. Jest tylko zegar ładowania, mth, lampki kierunków i świateł. Miałem dylemat, kupić kramera za 50-60tys i włożyć w niego 20tys.. czy kupić chińczyka. Zaryzykowałem i na siebie już zarobiła.W zime obsługiwała polski składany pług do śniegu 4m szeroki. Wycieków nie ma żadnych, nic się nie dzieje. Jakby ktoś chciał, moge wysłać foty co zrobiła dla niedowiarków. APS niestety kilka spraw nie przemyślał robiąc te ładowarki. Moja ładowarka jest jak wspomniałem na łączeniu wahliwym.Łączenie pracuje "góra-dół" i oczywiście "prawo-lewo" niestety ma to negatywny skutek na siłownik skrętu. W przypadku żółtych ładowarek gdzie łączenie jest sztywne tylko "prawo-lewo" siłownik zamontowany jest ciut szerzej i nie ma ruchów góra dół. Chodzi o to że nie przenoszą się siły skręcające. Druga sprawa chińczyki wstawili potęzne wzmocnienia mocowań pomp, i zmiennika momentu. A siłownik skrętu jest tylko na pionowym wzmocnieniu! Błąd bo przy np. placowych pracach będzie ok, ale kiedy mamy bardzo nierówny teren tak jak w moim przypadku często dochodziło do oderwania się jednego koła to siłownik przenosił część siły skrętnej! U mnie ucho pękło-podejrzewam że powodem było właśnie to czyli nierówny teren i praca układu skrętnego. po wspawaniu ceownika jest OK nic się nie dzieje.Natomiast serwis wykazał się dobrym podejsciem do tematu i przyjał pęknięcie mocowania siłownika do reklamacji. Także serwisi zasługuje na naprawdę duży +. Po tej jedynej nie przyjemnej sytuacji, nic więcej się nie pojawiło oprócz wymian olei w silniku/zmienniku/przekładni. Plusy: -Koszt zakupu -ceny ew.częśći na szczęście 200mth i nic. a nie przepraszam, filtry silnika. -zwrotna -dość szybka jak na 27KM -b.małe spalanie przy wożeniu ziemi i ładowaniu wychodziło 2l/1h pracy przy męczeniu maszyny w glinie 2,5/3l -mocno się łamie. -udźwig 700/850kg wystarczające. -szybkozłączki do wymiany sprzętu -elektryczny podgrzewacz na 230V -serwis zasługuje na +, służą radą i pomocą fachowa obsługa przy przeglądach gwarancyjnych. -Prosty silnik.