Sashimo

a mam pytanie jeszcze co do samego nocowania czy one muszą być w stajni czy wystarczy im jakaś jata z daszkiem i 3 ścianami ?

Mianowicie chodzi mi o to czy muszę w lecie gdy się pasą na łące dawać im siano oraz pasze treściwe (kukurydza,buraki,ziarna itd) trawy mają pod dostatkiem. Owiec mam 24 sztuki. Pytam bo szwagierka która studiuje weterynarię zarzuca mi, że one głodują i powinienem im dawać siano oraz ziarna co dla mnie jest głupotą bo jeśli ktoś ma 300sztuk to też dowozi na pastwiska siana oraz ziarno ? Proszę o odpowiedź bardziej doświadczonych hodowców PS: mają ciągle kostki soli dla owiec

Dla testu ogrodziłem barany za pomocą pastucha i powiem że zdało to rezultat na początku ogrodziłem za pomocą taśm białych żeby widziały i się nauczyły ale teraz drut też zdaje rezultat gdyż się nauczyły drut puściłem na 3 wysokościach 10cm 30cm i 50cm co w zupełności polecam. Jeżeli jakaś owca się nauczy uciekać to najlepiej ją zabić bo może zniszczyć ogrodzenie i uczyć resztę stada (to jedynie w wypadku starych sztuk)

tak też myślałem tylko koszt takiej siatki to 50zł więcej myślałem nad innym rozwiązaniem np nad plastikiem bo problem ale gęstym bo problem jest ten że "u sąsiada trawa lepsza" i wypchają one głowy przez te oczka i na kolanach jak najdalej sięgają i z czasem siatka się rozciąga, więc tylko temu myślałem nad plastikiem bo może będzie taniej

Witam posiadam owieczki kameruńskie i pytanie czym je ogrodzić ? Ogradzałam obecnie siatką leśną z oczkami 10x10 wys100cm koszt 100zł za 50m pytanie mam czy macie jakiś pomysł by grodzić je inną siatką? Problem jest taki że owce się przeciskają przez takie małe oczka :/a młode to sobie śmiało przechodzą, problem mam z sąsiadami że im po polach chodzą.

Oczywista sprawa, że zacznę od 3 samic + samiec i zobaczę jak to będzie. Obecnie jestem w trakcie budowania klatek dla rasy nowozelandzkiej białej. Pomysł na klatki mam obecnie taki 100cm szerokoścx70cm głebokośćx40 wysokość i to będą klatki dla matek. Dodatkowo obmyśliłem żeby podłogę obić im blachą ocynkowaną dla wygodniejszego czyszczenia i dezynfekcji klatek. Produkcja na mięso a co lepsze na wystawy bym puszczał tak dla zabawy Zbyt mięsa przy tak małej hodowli to : - użytek własny (smakują mi te pluszaki ) - sprzedaż klientowi indywidualnemu znam kilka osób które lubią swojskie mięsko Jak by było wszystko fajnie i hodowla by się powiększyła to zbyt miał bym w : - w własnej restauracji liczę jak bym sprzedał 10kg tygodniowo przez restaurację to był by z tego ładny pieniądz - skórki z królików również na sprzedaż przy dwóch pierwszych punktach ubijać je mogę własnoręcznie do restauracji będę potrzebował rejestrację hodowli oraz ubój w ubojni (wymogi sanepidu) przez co w późniejszym czasie będę musiał się dowiedzieć co i jak z rejestracją itd. co do skórek musiał bym się dowiedzieć ile kosztuje wyprawienie oraz ile kosztuje uszycie z takiego futerka czegoś co można było by sprzedawać obecnie takie plany mam plusy jakie widzę to takie, że sprzedaję bezpośrednio do konsumenta przez co zyski będą lepsze, minusem jest brak doświadczenia z większą hodowlą królików ( mimo tego dokształcam się obecnie w teorii po przez internet) PS: dodatkowo mam baranki kameruńskie z którymi robię podobnie, mięso na restaurację i ludzie sobie chwalą więc może z królikami też coś wypali

tak też zrobię, chodziło mi bardziej o to czy dam radę

a nie jest to opłacalny biznes ?

No bardziej hobbystycznie nigdy na dużą skalę normalne, że nie zaczynał bym od razu od tej 100 na początek może ogarną bym z 30 tylko bardziej chodziło mi o to czy zaplecze mam wystarczające

Witam wszystkich hodowców Pytanie jest proste czy dam radę otworzyć własną hodowlę mając do dyspozycji 2 budynki gospodarcze "stare" ( budynki mają ok 40lat) ale są w dobrej kondycji czyli po prostu się nie walą. Na pewno potrzebowały by remont nowa instalacja elektryczna + woda. Budynki są podobne o wymiarach około 10mx20m oraz 7x15m. Oba budynki podzielone na spichlerz, bojko, stajnia oraz strych Pole jakie posiadam to wokół gospodarstwa 5ha w tym 3,5ha w jednym kawałku a 1,5ha w mniejszych kawałkach dodatkowa 2ha w mniejszych kawałkach ale to w innej wsi Sprzęt i tutaj jest problem bo posiadam tylko Quada 850 Can-am z przyczepką z kiprem (taki zestaw gospodarczy) Oraz WV Transporter (T5) z przyczepką dwu osiową na kt. B+E (do przewozu ziarna i innych jak znalazł ) Co do koszenia itp. mam sąsiada który ma sprzęt taki jak traktor, balarkę, kostkarkę itd. żyjemy bardzo dobrze i powiedział, że jak pomogę mu to on mi Czyli coś tam mam ale wolę zapytać was czy przy takim czymś dam radę hodować króliki zarobkowo czy to mało, a jeśli tak to ile dam rady ? O zbyt i zarobki nie pytam bo to kwestia znalezienia samemu (czym lepszy zbyt tym więcej zarobię) Z tego co czytałem przy 100samicach oraz 10 samcach można wyciągnąć 14tyś zł rocznie zarobku czy to prawda ?