W mojej ocenie trudno, ale raczej powodem jest fakt, ze pochodzę z dużego miasta i w okolicy to ich niewielu, ale sama osobiście żadnego nie znałam. Tyle co poznawałam, gdy jeździłam do rodziny na wieś. Mając 16 lat chcieli mnie swatać z jakimś, ale wtedy to ja nawet o tym nie myślałam 😅😅
Powiem tak, może kiedyś albo nie w tym życiu
Są ciekawi Panowie za granica. Przecież nie będę do końca życia sama, wiec jak się zakocham to bez różnicy będzie, czy rolnik, czy miastowy. Ale... życie na gospodarstwie zawsze było moim marzeniem. Spędzając wakacje u babci na gospodarstwie wszystkie obowiązki były dla mnie przyjemnością. Najbardziej uwielbialam prace przy krowach dlatego wiem, ze jeśli swoje życie spędzę w mieście to zawsze gdzieś będę miała myśli, ze „jest fajnie, ale na wsi byłoby lepiej...”.