DominikWojakowski

Members
  • Ilość treści

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

1 obserwujący

O DominikWojakowski

  • Ranga
    Nowicjusz
  • Urodziny 08/09/1991

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Uniejów

Ostatnio na profilu byli

1086 wyświetleń profilu
  1. Witam, Mam problem z dpf w zetorze forterra 100 hsx . Od jakiś kilku dni świecą mi sie obie kontrolki od dpf tak jakby nie mógł sie dopalic i piszczy mi przerywany sygnał dźwiękowy. Na panelu bocznym wyskakuje error 36 i nie wiem co już zrobić. Przetrzymalem to na obrotach Ale nie chce puścić. Raz juz wyjalem całą puche dpf sprzed komina i przedmuchalem Ale w sumie była czysta jak się okazało. Czy gdzieś jeszcze Mozna coś udrozudroznic? Z prawej strony ciągnika doprowadzony jest wężyk od dpf jak by jakiś czujnik czy filterek tam jest taki pomarańczowy z pojemniczkiem y dołu wielkości dłuższej literatki . Czy to też sie czyści? Ktoś miał taki problem Kiedyś? Będę wdzięczny za wszelką poradę. Pozdrawiam Zrobiłem nim dopiero 465 motogodzin leżę z dwa lata wiec wątpię żeby sie zalepił przez taki krótki czas
  2. znalazłem taki temat o rozpylaniu 700l na ha, w przypadku cebuli to stosują, zakładają dysze brązowe czy szare, nie wiem czy na niebieskich byłbyś wstanie uzyskać taki wydatek, zrób próbę na sucho, rozkręć ciśnienie i jedź na 1 ha samą wodą i zobacz ile wyjdzie a jak nie to sugeruj się tym forum: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/17850-dawka-oprysku/
  3. Tu widzę humorystyczne podejście do sprawy, która dotknęła moją oborę. Od jakiegoś miesiąca może dwóch moje byki zaczęły wyć jak opętane. Zaczęło soe od jednego z czarnych, kładł głowę w dół wytykał język i wył, nie ryczał a bardziej wył i piszczal jeśli mozna to tak określić. Jego śladem szły pozostale byki. Kiedy zacząłem wypuszczać krowy na pastwiska to już wgle robiła sie taka orkiestra w oborze że zbzikować można. Byki reagowaly już od dawna na wszelki ruch lub dźwięk, jeśli ktoś pojawił się w oborze lub gdzieś usłyszały stuk wiadra w stodole za murem czy pęknięcie drzwiami czy nawet nasze głosy gdy ktoś kogoś wołał to zaczynały ryczeć. Teraz sprzedałem połowę większy sztuk Ale mniejsze które zostały i razem z trykami takimi do 300kg 400kg ryczą nadal. Już szukałem sposobu na zakrywanie im widoku stawiajac im ścianę ze sklejki przed nimi żeby nie widziały co sie dzieje na korytarzu Ale skubance jak usłyszą że jakaś krowa jałówka zaryczala na łące czy jakikolwiek dźwięk nieopodal to odpowiadają wszystkie po kolei. Gdyby było ich 3 4 to jeszcze bym przebolal Ale nie wszystkie 20. Wiecie co mogłoby być przyczyną? Byki nie były jakoś bite katowane czy straszone dawniej. Po prostu tak jakby na wiosnę coś je opętało. Już sam nie wiem co zrobić żeby je uspokoić Pomocy
  4. Kolego zetorki nie wiem czy Ci pomogę Ale może jakoś podpowiem jednak. Też kupiłem jakiś miesiąc temu biardzkiego 800l belka 12m i też pryskam zetorkiem 5340 to w sumie ten sam tylko Ty nie masz przedniego napędu. Ja swoim jadę na 3 biegu przy obrotach około 1300/min no i na niebieskich duszach. Przy takiej prędkości obrotowej jadę gdzieś pomiędzy 7 a 8 km/h, miernik wskazuje przeważnie 7.46-7.53km/h. Ciśnienie mam ustawione na trochę ponad 3.5 bar i powiem Ci że wychodzi mi troszeczkę ponad 200l na hektar. Ogólnie co do mierzenia prędkości pobralem sobie aplikacje na smartfona i powiem wam że jest całkiem precyzyjny i daje poglądowo dobry odczyt "Miernik prędkości GPS". Pierwszy czy drugi w pozycjach dla androida w "sklep play". Wybrałem ten akurat bo pokazuje prędkość z dokładnością do 2 miejsca po przecinku. Co do precyzyjnego ustawienia wydatku cieczy to nie jest to nigdy realne ale w katalogu i instrukcji masz podana tabele w której jest mniej więcej napisane przy jakiej prędkości i jakim ciśnieniu jaki będziesz miał wydatek cieczy i tym sie sam w sumie sugerowalem.Pozdrawiam
  5. a sorry :lol: faktycznie to walcówka jest, :lol: no to w tej kwestii jestem zielony, chociaż że mam takie porównanie, nieraz kolesie mnie wołali żeby im pozwijać słomę moją jd590 pasową bo walcówki nie mogły zakręcić snopka, jeden koleś w wiosce raz widziałem jak się męczył z bardzo suchą słomą swoim nowym walcowym case ih aż w końcu dał sobie spokój i ktoś inny mu to zebrał, bo jak słoma jest za sucha to walcówki ponoć nie chcą nieraz obrócić, jest taki koleś w okolicy który prasuje zawsze tylko w nocy swoją bo o rosie łatwiej mu się zbiera słomę, ja tam nie jestem zwolennikem nocnych jazd bo zawsze można połknąć coś czego się nie powinno i narobić szkód. No jeśli kolego decydujesz się na prasę walcową to wiedz że od pasowej na pewno będzie nieco ciężej miał przy niej ciągnik. No a dobicie belki wcale nie będzie lepsze niż w pasowej.
  6. Starczy Ci aż za świat... JD ma dobre prasy, ja sam jeżdżę JD590 i juz trzaskam nią od 6 7 lat bez żadnej awarii podobną ilość do Twojej planowanej. Czasem sie pojedzie troche na zarobek. Prasa chodzi leciutko, przedtem ciagalem ją zetorem 5340 (66km) i nie miał z nią najmnoekszych problemów, czy suche czy mokre zbiera jal leci, a teraz z forterra 100. Podejrzewam ze ta jd578 bedzie z jakiegos młodszego modelu, jak kupujesz to na pewno patrz na pasy na złączki pasów na podbieracz czy zeby są sztywno w swojej pozycji czy nie ma luzu w prowadnicy podbieracza, walki czy nie mają luzu w srodku itp. Ciężko znaleźć niewyjechaną johndeerke ale zycze powodzenia. Nawet te wyjechane posłużą dlugo bo to solidne prasy Nie wiem jak z czesciami bo jak dotąd zadnej czesci do niej nie kupilem. Ale jd dba o serwis i jak nie ma czegos w polsce to w ciagu kilku dni wysla Ci do domu. Pozdrawiam
  7. Ok super, dzieki za instrukcje bede musiał zrobić crash test na pusto z samą wodą i bede mial jasnosc jak to dziala co do dyszy maja byc te obrotowe, nie wiedzialem ze przy kazdej bedzie inne cisnienie, musze przelecieć instrukcję i tabele opryskiwacza jak już do mnie przyjedzie Co jest pewne zetorek będzie na pewno się lepiej sprawdzał w takich pracach jeszcze tylko soe zastanawiam czy jal naleje pelne 800l + waga opryskiwacza jakies 300kg t0 czy nie będzie podrywać mi przodka, ale najwyżej się trochę dociąży
  8. Bedzie opryskiwacz to bede sie w to bawił, obecnie czekam aż mi go przywioza. Póki co szukam instrukcji czy jakiś podpowiedzi. Kazda sugestia moze być pomocna
  9. Witam kolego widze ze pryslasz zetorkiem 5340. Powiedz mi jakim biegiem jeździsz i na jakich obrotach? Pryszkasz 200l czy 300l na ha? Maam zamiar podpiąć do swojego 5340 opryskiwacz 800l i zastanawiam sie jak jeździć, dp tej pory w oprysku byla 60tka ale tu przelozenie jest szybsze i obroty na wom tez inaczej
  10. Uhuhu, widze ze tu dawno nikt nie zaglądał, no ale spróbuję. Moi drodzy mam zetorka 5340 rocznik 96 kwadratowa kabina. Ostatnio czesto dziala jako pomocniczy traktor bo zastąpiła go forterra. No i mam zamiar go sprzędz z nowym opryskiwaczem biardzkim 800l. Teraz tylko kwestia na jakich obrotach jeździć i jakim biegiem. Jak dotąd pryskałem starą 60tka starym orpyskiwaczem niewiadomej marki na pełnym garze na 1. No ale czas zmienić tryb pracy i mam do was pytanie. Na jakich obrotach zetor 5340 osiąga 540obr na wom? Jak pryskacie swoimi zetorami jesli ktoś takimi operuje z opryskiwaczem? Jakim biegiem jezdzicie itp? Prowadze gospodarstwo od 2 lat samodzielnie i wszystkoego sie ucze wiec bede wdzieczny za wszelkie instrukcje i szczegóły Pozdrawiam
  11. zetor forterra 100 hsx + awemak mak4 4x40 zagonowy śrubowy, gleby lekkie, tereny międzyleśne i podmokłe
  12. Wiesz co żebym Cię nie skłamał ale dałem za niego brutto chyba jakieś 38 tyś w lipcu 2014 jak kupowałem ten ciągnik na młodego rolnika. Jak sie spisuje, elegancko. Udźwig ma 1650kg do samej góry a od ziemi do metra czy półtorej metra ponad 2,5 tony ma podnieść ale nie ma co szaleć. Nie narzekam na niego, co prawda Pracuje nim tylko z widłami do bel siana i słomy i z tą łyżką jedynie. Dopiero teraz mam kupować wycinak. Ale jak pożyczyłem paleciaka do zdejmowania nawozów to spoko, nie było problemów z 1.5 tony na palecie. Raz jak zdejmowałem sąsiadowi paleciakiem płytki chodnikowe to mi sie zdążyło ze tyl ciągnika czułem jak mi podrywa od ziemi i dałem spoko j i rozladowalem to po połowie na 2 palety. Ale tam wtedy było dobre ponad 2 tony betonowych płyt. No i stałem na nierównym gruncie pochylony w przód i bok wiec to wgle było tam szaleństwo. Fajne jest to ze jest trochę krótszy i od maski odstępuje może raptem pół metra może nie. To zaleta przy wjezdzaniu do budynków i zawracanie w ciasnych miejscach. No i tez środek ciężkości jest inny, nie wywróci tak szybko. Łatwiej podniesie większy ciężar. Konstrukcja jest estetyczna zgrabna i wydaje mi sie być wytrzymała choć jak kupowałem tą łyżkę to sprzedawca pokazał mi zdjęcie takiego samego tura złamanego na lewym ramieniu w miejscu zgięcia. Ale tam sie ćwiczyli intesnywnie ze ściąganiem prawie 2,6 tonowych ładunków czegoś tam i po prostu puścilo to nie ma co sie dziwić. Takie rzeczy juz sie robi ładowarką. Ogólnie szybko podnosi i ma wygodny joistick który jest dość czuły i precyzyjny w stopniu przepustu, kiedyś widziałem taki który działał zero jedynkowo to porażka. Nie ma szarpania jak chcesz delikatnie opuszczać czy podnosić to bez problemu. Mam bańkę z azotem jako amortyzacja drgań i faktycznie fajnie działa. Raz mi zostały 3 belki słomy na polu niedaleko to pojechałem samym ciągnikiem wziąłem na tura wszystkie i wiozlem sobie spokojnie do domu, tur wtedy fajnie pływał jak były jakieś wyboje i nie targał ciągnikiem. Często zdarza mi sie oblamywac gałęzie tym Turem kiedy wystają z drzew i walą mi w kabinie, kilka razy zachaczylem grube gałęzie i nie chciały pęknąć a tur mnie wtedy podniósł do góry przodem. Ogólnie godny polecenia ale cholernie drogi. Wziąłem to tylko dlatego że mi to zmontowali od razu jak kupowałem ciągnik i jeszcze wtedy nie myślałem o innych rozwiązaniach. Teraz gdybym miał powtórzyć taki zakup to za te pieniądze rozejrzal bym sie za jakąś ładowarką teleskopowa. Ewentualnie gotów byłbym wyłożyc więcej. Bardziej funkcjonalne urządzenie i przeznaczone do podnoszenia typowo. No i pali mniej. Tur przy ciągnik u to dobra sprawa ale ciągnik też dostaje przez to w d*pę. Przednia os przedni naped sprzęgło, to wszystko cierpi. Jeśli masz suche sprzęgło w forterze to nie porywaj się na tura bo jak nim będziesz dużo podnosił to sprzęgło będziesz wymieniał co kilka lat. W tym roku kupowałem od gościa Siano z taka właśnie sytuacja, i narzekał że raz już fortera jego miała remont i za 4 lata będzie pewnie następny. Ja mam w HSX wielotarczowe mokre to ciągnik płynnie rusza przód tyl. Ale i tam się obawiam ze to może mieć swoje konsekwencje za jakiś czas. Te tury ogólnie to szwedzkie tury firmy ALO produkowane typowo pod zetora (Tak mi przynajmniej mowili). Jedno co w nim bym dołożył to na środku ramy w zgieciu mogła by wg mnie być dodatkowa porzeczka z rury taka jak jest na dole,to by zapobiegło wszelkim wychyleniom tura na boki czy ewentualnemu skrzywieniu. A no i co mnie wkurza, delikatne bolce, a raczej prowadnica bolcy do zapisania osprzętu tura. Już z 4 razy naprostowywalem bo się plaskownik którym są te bolce połączone skrzywilo i nie pasowało idealnie w otwór przed co trudniej było zablokować urządzenie zawieszone na turze. A Ty jaką masz forterke? Jak Ci sie sprawuje? Dużo pali?? Moja wydaje sie ze ciągnie dla mnoe za dużo ale to może złudne przeliczenie, szkoda że nie ma wskaźnika jednostkowego spalania bo tak nie umiem precyzyjnie określić bo dotankowuje sobie po trochu ze swojego zbiornika
  13. Ta moja łyżka z intertechu ma z boku wypukłe tłoczenia, toteż nie powinno być to podatne na zginanie. No i w środku wstawki dwie. Blacha chyba tak jest 5 albo 6mm Ale nie sam sobie głowy uciąć. Wstawki i lemiesz na pewno grubsze ale czy z hardoxu to już nie wiem, za te 1700 brutto co dałem to jestem zadowolony. Mocowania na euroramke były od razu. Jeśli chodzi o intertechu to polecam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj