Witam,
mam ok 2ha ziemi (można powiekszyc do ok 4 po wycieciu drzew, które sie tam rozrosly), klasa V i VI.
Ziemia jest nieuprawiana od kilku lat, i obecnie niczego wymagającego nie da się tam posadzić.
Slyszałem o róży wielokwiatowej, która ma niskie wymagania, nie wymaga wiele pracy i można ciąć nawet 2 razy do roku bo ma duży przyrost.
Czy uprawa na tak małym terenie może być opłacalna? Czy róża to dobry wybór, czy może macie jakieś lepsze propozycje?
Jakie mogą być koszty rozpoczęcia uprawy? Jakie mogą być zagrożenia (zwierzęta, choroby). Czy jest zbyt na tego typu biomasę?
Poszukuje rozwiązania, które z założenia ma być działalnością dodatkowa, która nie powinna angażować zbyt wiele czasu.
Bioasę następnie chciałbym sprzedawać do wyspecjalizowanych firm, które się tym zajmują.
A może macie jakieś lepsze pomysły jak wykorzystć tego typu teren?
Chętnie przeczytam o waszych doświadceniach z tego typu roślinami i wysłucham rad, pozdrawiam