zasimex

Members
  • Ilość treści

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

1 obserwujący

O zasimex

  • Ranga
    Nowicjusz

Ostatnio na profilu byli

1061 wyświetleń profilu
  1. Problem rozwiązany. Okazało się, że przetarł się peszel pod pompką hamulcową i przewód od wzbudzania ładowania. Po naprawie wiązki ładuje jak trzeba. Dzięki wszystkim za chęć pomocy!
  2. Alternator sprawdzony na stole probierczym i łąduje bardzo dobrze. Sygał do obrotów również jest podawany. Trzeba szukać dalej...
  3. Witajcie, przetarł mi się gruby kabel zasilania, który idzie do złącza w kabinie. Przy mocnych ruchach kabiny kabel ocierał o krawędź blachy oddzielającej silnik od pompki hamulcowej i powodował zwarcie. Póki udało się namierzyć przyczynę sytuacja powtózyła się kilkanaście razy. Przy lżejszcyh ruchach kabiny zapalała się tylko na chwilkę kontrolka ładowania, natomiast przy mocniejszych potrafił nawet gasnąć ciągnik. Zauważyłem też, że alternator zaczął po tych zwarciach słabo ładować i zniknęły z licznika obroty. Wymieniłem regulator napięcia ale ładowanie nadal mam na poziomie 12,7-13,3V. Przejrzałem wszystkie bezpieczniki i na tym nie mam w ogóle napięcia - ani przed ani po uruchomieniu. Ciągnik odpala normalnie... Może ktoś z Was przerabiał podobny temat? Albo zna tajniki instalacji w Aresach? Każda podpowiedź zapewne przyspieszy naprawę...
  4. Witajcie! Pomoże ktoś? W Ares 550 trzeba ustawić zbieżność czy rozbieżność? Na ile? Nie mam instrukcji, internet przegrzebany a odpowiedzi jednoznacznej nie widać... Pozdrawiam
  5. Dziś próbowałem odkręcić te 3 nakrętki i niestety tylko jedna jest bezproblemowa. Te dwie od bloku silnika nie wiem czym podejść... Płaski klucz nie daje radę, najmniejsza grzechotka również.
  6. Koledzy, Dziękuję za zainteresowanie tematem. Wszyscy zapewniali (łącznie z serwisem Claas), że nie może być to czujnik prędkości jazdy znajdujący się zaraz za rozdzielaczem hydrauliki zewnętrznej. Ich zdaniem jeżeli się zepsuje to nie działa w ogóle, okazało się, że winnym zamieszania był jednak owy czujnik. Po rozgrzaniu się przestawał odczytywać prędkość koła w skrzyni. Mierzony opór na zimnym powinien prawdopodobnie wskazywać 450 Ohm (według elektronika po rozgrzaniu ta wartość może wynosić +/-20%). Zamiennik kosztuje około 100, oryginał około 400 zł w serwisie.
  7. Ją również leję Fuchs Stou MC 10w40. Świeci się tylko kontrolką od zapchania filtrów (póki się olej rozgrzeje). Po 1000 godzinach jak wymieniam to niewiele różni się od nowego z kanistra...
  8. Witajcie, Czy żeby zdemontować pompę wystarczy odkręcić 3 śruby trzymające pompę? Czy muszę odkręcać śruby na pokrywie i wyciągnąć z podstawą zaznaczoną na drugim zdjęciu? Muszę oddać ją do sprawdzenia bo jak się rozgrzeje to ciągnik traci moc. Czy jeszcze o czymś przy demontażu powinienem pamiętać? Pozdrawiam
  9. Witajcie, Chciałbym zapytać o taką rzecz. Mam Aresa 550RZ z 2001 roku. Rewers elektrohydrauliczny. Mam taki problem. Jakieś 2 tygodnie temu zaczęła mi pojawiać się kontrolka od sprzęgła/rewersu po rozgrzaniu i w momencie zmian kierunku jazdy lub przy ruszaniu - ta akumulator z piorunem. Ruszanie ze sprzęgła i rewersu przestało być płynne. Miałem wyciek z multizłącza od ładowacza więc po naprawie sprawdziłem poziom oleju i było trochę więcej niż minimum. Olej uzupełniłem i ogólnie problem ustąpił poza tym, że około 30% zmian kierunku jazdy i ruszania (czy to zimny czy rozgrzany) ciągnik na pół sekundy dosłownie piszczy i oczywiście kontrola STOP w połączeniu z kontrolką niskiego ciśnienia oleju w tym samym czasie. Ale dalej... Dzień przedu uzupełnieniem oleju w skrzyni przestawał pokazywać mi prędkość jazdy. Na początku wskazania znikały na chwilę. Po przejechaniu kilku kilometrów, czyli rozgrzaniu, chwilę to włączał wskazania to wyłączał i wyłączył do końca dnia. Dodam, że w polu tego nie wyłapywałem ale na drodze słychać, że w momencie znikania wskazań zaczyna jakby mocniej coś wyć w skrzyni - pompa? W momencie włączenia się wskazań prędkości wycie cichnie. Nie jest to potężna różnica ale wyczuwalna. Z każdym dniem po pierwszym uruchomieniu na zimno czas działania wskazań jest coraz krótszy. Po zniknięciu wskazań prędkości widzę, że chyba przedni napęd jest spięty na stałe? Przy hamowaniu np hamuje ale kontrolka załączonego napędu się nie włącza co na zimnym ma miejsce... Dodam, że półbiegi normalnie działają ale zauważyłem, że przy zmianie półbiegów skrzynia chodzi płynniej, bardziej miękko. Przy zmianie samych biegów z kolei również jest płynniej ale tak jakby po wrzuceniu wyższego biegu skrzynia reaguje z 1-2 sekundowym opóźnieniem. Olej Fuchs, ma około 700 godzin. Nie wiem czy to może mieć wpływ ale ubywa mi płynu hamulcowego i to pewnie ląduje w skrzyni a od wymiany oleju hydraulicznego dolałem łącznie jakieś 3-4 litry. Przejrzałem tematy i wynikałoby z nich że moduł ale to wycie bardziej na problemy hydrauliczne nakierowuje no i półbiegi normalnie działają.... Przerabiał to ktoś? Czy dalszą jazda póki serwis nie będzie działała na niekorzyść? Najlepiej pewnie zmierzyć ciśnienia ale muszę zaopatrzyć się w sprzęt... Pozdrawiam
  10. zasimex

    John Deere 5080R

    Kolego, przyczepę kupowałeś czy sam robiłeś?
  11. Oleju w moście było za mało - około połowy jego wymaganej ilości. Czy brak oleju mógł być przyczyną tego chrabotania? A co z tą tulejką wg Was?
  12. Kół/koła nie blokuje ale przy skręcie właśnie słychać że coś chrabocze u jak się przyłoży dłoń do zwolnicy to czuć delikatne drgania. Chyba, że ten dźwięk i drgania przenoszą się ze środka mostu...
  13. Tak, Carraro. A jak najszybciej sprawdzić czy to mechanizm?
  14. Koledzy, mam pytanie - otóż ze zwrotnic leciał mi troszkę olej oraz przy włączonym przednim napędzie (tylko przy włączonym), na skręcie było słychać jakby chrabotanie. Przy jeździe na wprost nic nie słychać. Spuściłem olej i zobaczyłem, że jest w jednej zwolnicy troszeczkę opiłków. Rozebrałem zwrotnicę ale nic poza kilka delikatnie uszkodzonymi wałeczkami jednego łożyska nie widać. Obstawiam, że ktoś musiał kiedyś pojeździć przy niskim poziomie oleju i stąd uszkodzenie wałeczków i opiłki. Ale skąd może być to chrabotanie? W drugim kole również występuje ale opiłków już na korku i w oleju nie było (tej zwrotnicy jeszcze nie rozbierałem). Chcę usunąć przeciek będę więc wymieniał uszczelniacze. Mam jeszcze pytanie dotyczące luzu na tulei zwrotnicy. Zmierzyłem suwmiarką i średnica wewnętrzna tulei wynosi 45,1-45,2mm natomiast średnica półosi 44,8-44,9mm. Poniżej link jak to wygląda. Czy uważacie, że przy takim luzie wymieniać tuleję? Czy musi to chodzić na ciasno?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj