Mój znajomy był z kolei na praktykach studenckich w firmie Polski Farmer i bardzo mu się spodobało. To na pewno ciekawsze zajęcie niż np. praktyki w jakimś urzędzie, bo ta firma ma bardzo nowoczesny asortyment związaną z rolnictwem precyzyjnym i doświadczalnym, a ofertę kierują m.in. do uczelni i ośrodków naukowych. Także pod względem naukowym doświadczenie ciekawe.
U nas w mazowieckim jest mercedes. Zobaczymy co z tego będzie, bo pierwszy raz zainwestowaliśmy w tą odmianę.
spacerun:yes'> pomagają rodzicom itd. To jednak trzeba lubię, na siłe, to raczej ciężko.
Róznie to bywa, sam znam kilka dziewczyn, które owszem studiują jeszcze, ale pochodza ze wsi i twierdzą, że chciałyby kiedyś zajmować się gospodarstwem, pomagają rodzicom itd. To jednak trzeba lubię, na siłe, to raczej ciężko.