Podchodzę do tego dość krytycznie, generalnie nie za bardzo mi się podoba, coś taka słaba jest ta kukurydza. Oprysk na chwasty robiony Magister Power 1,25l/ha, wygląd pola 4 dni po oprysku.
czasem tak bywa że coś się popsuje, dobrze że nic bokiem nie wyszło bo to dopiero koszty by były, myślę że w dyszce się zmieścisz z naprawą, przynajmniej będziesz wiedział że wszystko jest zrobione tak jak trzeba.
aż dziwne że nie powschodzil, może coś z nasionami było nie tak, albo za płytko były zasiane i w suchą ziemię poszły. Jak pamiętam to chyba 5-6cm się sieje, bo dużo wilgoci potrzebują do wykiełkowania.
to wygląda raczej jakby go palił jakiś cherbicyd, może jakaś pozostałość z zeszłego roku albo z dwóch lat np lancet albo glean. W końcu nie było tyle deszczów żeby się rozłożyły, a teraz jak popadało to zaczęło działać na rzepak.
tylko na moje ta oś to trochę za lekka będzie, a pszenicy to trochę wejdzie na nią. Jak to z maszynami bywa, rozwali się w najbardziej potrzebnej chwili.
u nas latała 40stka z 6m hederem i taśmowym stołem, klocek jakich mało z wyglądu super generalnie, pięknie się kosiło, tylko wielkim mankamentem jest, że nie da się ustawić sit tak jak w claasie żeby nie gubił. Pola po nim to jak zielony dywan, jak wyjeżdżało się z łanu to na uwrociach nasiona wylatywały, bo jak to Anglicy mówili musi mieć masę żeby dobrze omłócić.