mimi007

witam mam problem z c360. głowice po regeneracji, wymieniłem przy okazji panewki na korbowodach bo już brąz przechodził (ciśnienie było ok) i pierścienie na tłokach, głowice wszystko zrobione gniazda wtrysków zawory prowadnice, nowe uszczelki z stalowym kołnierzem, w sobotę odpaliłem ciśnienie na zimnym 4-4,5 pyrkal sobie na wolnych obrotach. Dziś znów palę żeby po remoncie go trochę opłukać karcherem podjeżdżam i widze że z kolektora leci jakby woda ropa raczej nie wydmuchuje na czarno z niagarem wiadomo, odkręcam bagnet a tam jeden siwy żur, woda poszła do oleju. Pytanie gdzie szukać problemu nic nie zamarzło przez zime, przed remontem wszystko było ok, nie gazowane na wolnych obrotach spokojnie zapalony silnik zalany wody całe życie, chciałem zmienić na płyn ale bałem się żeby mi oringow na tulejach nie wyzarlo i jeszcze jedna sprawa dziś jak chciałem zapalić przed wspomnianym incydentem wogole nie chciał mi silnik obrócić lekko tylko drgnal dopiero za 3 razem odpalił ale bez żadnych problemów proszę o jakieś wskazówki pozdrawiam dodam tuleje sprawdzane przy okazji wymiany pierścieni wszystko ok, przed tym remontem nie było żadnych problemów

witam, muszę przesiać Żytko na nowej dzierżawie zasobności skrajnie niskie pH 5 gleba 5-6 myślałem dać pod lubin teraz z 250 Korn kali tylko dwa tyg temu pryskalem tribenuronem i czy wystarczy tylko talerzowka żeby mi łubinu nie pokręciło? pozdrawiam

na początek z traw dobierz sobie coś w tabelce na granum pl, dopasujesz sobie do stanowiska, z traw budżetowych to jeszcze Pietrzak albo sowul zdaje się, ja bym nie inwestował przy takim ph i niższych zasobnosciach w bg lub dsv bo taka trawa musi mieć stanowisko żeby osiągnąć swój potencjał.Co do uprawy zrób najpierw talerz potem obornik orka, nawozy uprawa i siew, możesz to jeszcze zwalowac, jeśli będziesz to robić już teraz na wiosne to obojętnie co urośnie i jaka będzie pogoda, zrób pokos pielegnacyjny i najlepiej to jest ususzyc bo w tym może być trochę ziela to kiszona marna, ale później kolejny będzie już ok i masz bez herbicydu. Jak chcesz robić późnym latem/wczesna jesień to dobrze by było to opryskać, i potem obornik i orka na razowe, talerz nawoz i siew nie ma co jeździć na takim areale za dużo bo to strata pieniędzy, z wiosennego siewu to przed zimą dałbym wapno a z jesiennego to tak jak najszybciej wczesną wiosną. Jeśli chodzi o podsiew ja mam d7 akurat to na centralnym docisku troche dokrecam i jadę bezposrednio w darn i nic więcej nie robie trawa może na wierzchu leżeć i wzejdzie byle wilgoć jakas była. To jest moja technologia, każdy może mieć inną tylko podpowiadam co i jak pozdro. ojciec kiedyś jeszcze robił na torfach tak że oral wiosna owies siał zebrał i później na jesień trawa, ale to masz praktycznie rok bez trawy teraz mam za duży pobór paszy i muszę mieć ciągłość, ale jak masz możliwość to możesz dać rok przejść łące na inną roslinke i późnej znów trawa