Co do pierwszych 4 myślników to pełna zgoda.
Jeżeli chodzi o podwójne składki to składki im się należą
Można to umotywować tym, że nie masz obowiązku być na raz ubezpieczony w dwóch ubezpieczalniach. Skoro nie jest to przymusem a jedynie indywidualnym wyborem rolnika to zapłata zaległych składek należy się KRUS-owi skoro rolnik wyraża wolę bycia tam ubezpieczonym. Obecne przepisy jedynie przywracają Ci możliwość podwójnego ubezpieczenia, której nie miałeś na podstawie przepisów poprzednich. Jest to pewnego rodzaju ukłon w stronę rolnika i naprawienie patologicznej sytuacji kiedy lądował on w Zus i bezwarunkowo wylatywał z KRUS - niestety oczywiście za jego pieniądze.
To ze nie miałeś wtedy prawa do świadczeń z KRUS nie stanowi przeszkody, ponieważ nie wszystkie korzyści wynikające z płacenia składki mogłeś zrealizować w tym okresie, np. w tym okresie nie miałeś prawa do ubezpieczenia wypadkowego (zdrowotnego, etc) ale jeżeli im zapłacisz to będzie ten okres liczył się do stażu pracy w rolnictwie i wieku emerytalnego. Tak więc nie jest tak że płacisz za nic - za coś jednak płacisz, choć cena tego za co płacisz jest mocno dyskusyjna
Należy też upewnić się czy rzeczywiście umowy nie przekraczają progu - pokazać można każdy kwit ale KRUS i tak zweryfikuje wysokość zapłaconej składki w zus i sprawdzi wysokość wynagrodzenia (to broń Boże nic osobistego ale znam przypadki gdzie próbowano przedkładać lewe kwity - nikogo nie podejrzewam o nic ale warto być świadomym konsekwencji).
Reasumując: jeżeli zysk z operacji wstecznego ubezpieczenia jest wyższy niż wysokość składek do zapłaty to należy im zapłacić i działać. Oczywiście każdy liczy sobie po swojemu i decyduje czy mu się opłaca.