MlodaGniewna

Dorzucam kolejne pytanie :zgodnie z nowymi przepisami od 1 stycznia 2016 rolnicy mają dostawać 1000zł miesięcznie po urodzeniu, jak to wygląda jeśli matka jest w zus a ojciec w krus? Wcześniej była możliwość połączenia tego- matka brała macierzyński z zus przez wskazany czas a ojciec rolnik dostawał jednorazowo 3,5 tys. Czy w tej chwili można to też jakoś połączyć?

Mazury, bobiku niewiele-bo na sprzedaż jakieś 8-9 ton, co odmiany muszę sprawdzić, ale sypał pięknie

U nas bobik już skoszony w zeszłym tygodniu, jest taki suchy że sam się osypywał. Skupy od poniedziałku już go nie biorą, ceny koszmarnie niskie -ok. 600/t

zaktualizowali, bo nas już tam nie ma- a minęło 18 m-cy

Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem, niestety chyba pozamiatane jak wiadomo nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności, nasza wina. Trudno, jakoś trzeba sobie poradzić, wiem co czujesz, tylko serce boli jak sąsiad sobie już nowe auto kupuje z tych 30 tysięcy a Tobie brakuje na używany ciągnik bo stary już pada i prawda jest taka, że wszyscy za to płacimy, bo te pieniądze nie biorą się znikąd. a teraz co najciekawsze- najprawdopodobniej mamy ciut za duże gospodarstwo dla programu dla małych gospodarstw Tak więc chyba nie będziemy w ogóle wnikać w te wszystkie dotacje i żyć tak jak do tej pory, jak się uda na kredyt kupimy używane sprzęty i tyle. Widocznie tak miało być. Co do nowej ustawy- już nic mnie nie zdziwi.

zetor521189 ja na Twoim miejscu bym się odwoływała, jeżeli jeszcze nie zakończyłeś nauki, jest coś takiego w rozporządzeniu wiem co czujesz

"@MlodaGniewna próbuj dalej, jak ziemia za droga może różnicowanie, jakaś firma. Może coś jeszcze z tym zrobią, nie Ty jedna masz taką sytuację, jakby ktoś nacisnął na tych zielonych ludzików to mogliby w cudzie przedwyborczym to zrobić. Sondaże im dobrze nie wróżą także wszystkiego będą się chwytać :)" dzięki za miłe słowo no właśnie szkoda,że nikt na nich nie naciska- ale ludzie podziękują im za to przy urnach, za te pokazówki przed wyborami, a nas złość bierze,bo mijamy się z tym terminem o kilka dni dosłownie. Co do produkcji, mąż z produkcji rolnej nie zrezygnuje bo za bardzo to kocha i powolutku zaczyna coś się kręcić,myślimy o pszczołach, ja pozostaję na etacie -bo ktoś musi, inaczej byłoby bardzo ciężko. Jeśli to wszystko tak ma wyglądać to skończymy wszyscy z jedzeniem z supermarketów niemieckich i amerykańskim gmo,bo przeciętnemu rolnikowi nie opłaci się nic produkować I jeszcze jedno do młodego rolnika- dopłat do ziemi u nas za zakup ziemi dla młodego nie ma, bo w banku twierdzą że nie dostali środków, dopłata do młodego do h ziemi-skrócona o rok bo gospodarstwo przepisane w grudniu a leci rocznikami, do tego teraz ta premia, można się wkurzyć co?

Jasne,niestety teść ośmielił się umrzeć tydzień za wcześnie od jego śmierci minęło wtedy już pół roku, więc urzędowe terminy goniły w sprawie spadkowej, i nie mieliśmy wyjścia, nikt nie myślał wtedy o żadnej kombinacji a o młodym rolniku tym bardziej. Poza tym po śmierci teścia teściowa została bez środków do życia i chodziło o rentę. Fajnie sobie pogadać,że można było przewidzieć, ale dla kogoś dla kogo to mógłby byś ogromny kop w dobrą stronę- a nie tak,że kupi sobie dodatkowy sprzęt- to jest po prostu koszmar. Gospodarkę przejęliśmy w kiepskim stanie i za punkt honoru postawiliśmy sobie,że to wyciągniemy. Tępi nie jesteśmy, nasz doradca mówił, że 18 m-cy do momentu złożenia wniosku- do głowy nam nie przyszło to sprawdzić- i tu jest nasz błąd. Ale to tak bardzo boli Z 12ha na Mazurach cięzko jest wyżyć przy produkcji zboża, dokupić by się chciało ale u nas głód ziemi- każdy swój kawałek trzyma a jak już sprzedaje to za takie pieniądze,że tylko siąść i płakać. I ja się pytam- gdzie tu pomoc dla młodych rolników?

Przepraszam, decyzja zostanie wydana 3 lipca. Pismo dostaliśmy dziś z datą 23.06 Płakać się chce- 23.06 minęło u nas 18 miesięcy od podpisania aktu notarialnego.

i coś robiłeś w tym temacie? nie ma żadnej mozliwości? absurd po prostu, nie mogą zmienić rozporządzenia? jedno zdanie: "a od dnia wydania decyzji o przyznaniu pomocy- więcej niż 18 miesięcy" ? Przecież w takiej sytuacji jest zapewne mnóstwo ludzi, którzy teraz słusznie mogą czuć się rozgoryczeni kto znowu dał ciała? ministerstwo czy agencja? a do tego wysłali pismo z informacją, że dopiero 4 lipca zostanie wydana odmowna decyzja- tego wymaga kpa żeby uprzedzic zainteresowanego przed wydaniem decyzji?

Powiem Wam jedno- syf,kiła i mogiła! Składaliśmy wniosek o młodego w czerwcu zeszłego roku, po śmierci teścia gospodarstwo było przepisane na męża, i właśnie teraz ,kiedy byśmy się załapali na nową listę- to minęło dokładnie 18 miesięcy i przysłali nam informację z Agencji, że wydają decyzję odmowną!!! Krew zalewa! Czy nie można było tego przewidzieć i zmienić przepisów odnośnie tych 18 m-cy? Przecież nie wszyscy młodzi dopiero teraz przepisują gospodarstwa na siebie! Czy ktoś z Was miał taką sytuację? Od kiedy liczy się termin rozpoczęcia prowadzenia gospodarstwa? Od daty na akcie notarialnym czy w momencie złożenia pierwszego wniosku o dopłaty? Zwierząt nie mamy. Załamka po prostu...