nie no bez przesady a mój tok rozumowania to standardy siewu w kg na h i to wszystko i druga sprawa nadmierne bezsensowne pchanie nawozów przez niektórych i przechwałki ile to nie zebrał wtedy jak parę ton wwalił i kasy na nawozy wydał
u mnie dałem tylko tone kredy pod korzen na 1,20 h ,200 kilo zboza(owies) zasiane, zebrane 5 ton a miałem zasiać 300 kg wtedy miałbym 7,5t minimum i co wy na to haha
zbiór 2 t z 0,60 a.trochę mam tych straczkow zielonych podobnych do rzepaku,nie był dosuszany niczym ,moze dosuszyc sie da to wialnia przewieję no i musze połówki oddzielić by na zasiew było chyba że lepiej wziąść z centrali,jak myślicie?
czy nie bedzie przeszkadzac że posieje rok po roku bo wszędzie piszą ze trzeba czekać około 4 lat i jak wtedy z robactwem bo w tej chwili nie widać żadnego a są już strąki w fazie rozwojy