W radiu mówili że jeszcze nigdy nie było tylu chętnych do koryta tzn na radnych i innych nierobów w tych wyborach samorządowych. Odkąd podnieśli znaczącą diety pchają się jeden przez drugiego. Koleżanka z gminy obok pokazywała jak wyzywają się kandydatki na ichniejszej grupie na FB. Jedna drugiej grożą policją itp, cyrk jakiś. Jedna wielka pani weterynarz a druga urzędniczka, w sumie dwie prostaczki.