No właśnie w tej chwili oddaje do rolmleczu. Za listopad dostałem 1,38 brutto ponad 30 tysięcy litrów tłuszcz 4,15 bialko 3,60. W Łukowie obobiecali mi 1,52 brutto przy takich parametrach.
Z tego co czytam to w mlekowicie nie ma szału a w Hohlandzie doszło by mi kupowanie pasz bez gmo zreszto w Hohlandzie dużo się ostatnio pozmienialo z tego co slyszaleM.
Jestem z okolicy Siedlec dokładnie mieszkam 25 kilometrów od siedlec w stronę węgrowa. Ja to mogę w każdej chwili przejść bo w obecnej mleczarni nie mam podpisanej żadnej umowy.
Wie ktoś może jak daleko dojeżdżają Ryki po mleko czy przyjmuja nowych dostawcow jak płaca w kryzysie a jak teraz przedział to 25000-30000 tysięcy litrów?
Zależy do czego bedzie potrzebny ciagnik czy tylko do samego tura czy bedzie pracowal przy czyms jeszcze. John deere wedlug mnie bedzie trwalszy szczegolnie ten rocznik mccormicki jak dla mnie sa troche przymulone ale w turze napewno spali mniej. Trzeba jeszcze ocenic stan techniczny wzrokowo jak te oba ciagniki wygladaja na zywo.
Od rolnika to wymagaja wszedzie wszystkiego musi byc to musi byc tamto i siamto ale jak rolnik wymaga od mleczarni stabilnej ceny np 1.30 zl to dla nich nierealne.
Do polowy czerwca tego roku czyli zamiast 3 miesiecy czekania na pieniadze moze tak wyjsc i znajac zycie z wlasnego doswiadczenia ze dostane pieniadze po 5 miesiacach.