Ja robię bele zestawem Sipma Z-279/1 i C360-3P, ogólnie nie narzekam, wydajność może nie za duża ale mi wystarcza. W sianokiszonkach zwykle jeżdżę 1 szosowa a w słomie 2 lub 3 i zawsze obroty silnika ok 2000 obr/min. Żeby zrobić dobrą belę trzeba zbierać materiał brzegami podbieracza, wtedy dobrze dobija brzegi bel. Bele sianokiszonki ustawiam po dwie do góry i stoją, chyba że są z bardzo mokrej trawy to potrafią się przychylić. Jeśli zbieramy materiał tylko środkiem to bela niby zbita ale brzegi miękkie i wychodzi bardziej kula. Hydraulika ciągnika ma tu nie wiele znaczenia, jest odpowiedzialna jedynie za szybkość podnoszenia klapy i jej opuszczania. W belownicy bez haków klapę utrzymuje zamek hydrauliczny, a jak działa można poszukać w internecie. Podsumowując jak ktoś chce i ma trochę sprytu to będzie tym robił, a jak ciamajda to i najlepszy sprzęt nie pomoże.