Notowania mocznika i azotu na świecie lecą na łeb, na szyję podobnie jak i pszenicy, więc niestety albo stety składy też będą musiały dołożyć do interesu podobnie jak rolnicy. Szczególnie te które zapkaowały magazyny do pełna. Może jescze nie teraz ale za miesiąc jak już wszyscy żucą drugą dawkę N i nie wydaży się nic "dziwnego" ceny będą musiały spaść, bo tak jak teraz idzie import zboża to przy opłacalnej różnicy cenowej ruszy import nawozów. I chcąc niechcąc składy będą musiały spuścić z tonu i sprzedać taniej niż kupiły.