maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

ogar118    65

dziękuję bardzo za podpowiedz bo gdyby nie Twoja super inteligentna podpowiedz to nigdy bym sie nie dowiedział. Tak nabijasz sobie posty brawo

 

dzięki bardzo Konario i Slawek nie stosowałem tego środka wcześniej, już jest po zabiegu najtanszy też nie jest ale licze na dobry plon

 Zwróciłem uwagę na oczywisty błąd a ty jesteś wielce urażony. Przecież możesz wypisywać bzdury i nazywać łuszczyny jak chcesz. Pojedziesz na dni pola albo do punku sprzedaży sor i wypalisz ze stronkami w rzepaku z pewnością zrobi się weselej.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapec22    37

będę dawał yamato + proteus i jak opryskam wieczorem to na drugi dzień się nie potrują pszczoły bo jest ich wyjątkowo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

loquito    240

Czy w niskobudżetowym zabiegu fungicydowym na płatka sprawdzi się 0,8l/ha Tebukonazol 250g/l  + 0,8l/ha Topsin 500?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy galera zniszczy gorczyce polna w rzepaku jarym ?

 

może i całkowicie nie zniszczy ale z tego co widzę u siebie to napewno  trochę ja przyhamuje a w międzyczasie rzepak powinien sporo nadgonić. u mnie jest ten sam problem ale jest nadzieja że rzepak ja zagłuszy... dobrze że jest ciepło i pada deszcz bo do tej pory to kiepsko to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

mam pytanie? robic oprysk na płatka teraz bo temperatury znacznie spadły zośka i Bonifacy co prawda na minusie nie ma ale róznica jest. będę aplikował yamato a w nim jest tetrakonazol triazol a ten potrzebuje mininmum 15 stopni ciepła. oprysk wieczorem będzie wiec chłodno. 2 tygodnie temu oprysksłem buldockiem i dałem 0,5 litra topsinu tak zapobiegawczo a teraz chce wjechać z właściwym zabiegiem na płatka bo kwitnienie jest na półmetku sądząc po ilości pąków pozostałych. strasznie nie równo dochodzi ten rzepak w tym roku a wody ma pod dostatkiem wiec jeszcze bedziee kwitł ze 2 tygodnie na luzie. czekac do czwartku na ocieplenie? słodyszek piep... się na potege a chowacz jest ale siedzi w pąkach potruty i raczej nie żeruje.dodatkowo codziennie pada przelotnie i tak ma być dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_i_c_h_a_l    3

Właśnie tak jak piszę kolega BENNY82 obecnie pogoda nie pozwala na wykonanie oprysku na płatek i w związku z tym mam takie pytanie być może bez sensu ale jak to mówią nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi :-)

 

Czy koniecznie trzeba wykonać oprysk na płatek jeżeli nie ma żadnych oznak czerni lub zgnilizny?

Czy lepiej wykonać oprysk zapobiegawczo teraz niż później w przypadku wystąpienia czerni lub zgnilizny?

 

Pytanie wynika z tego, że patrzę na łan rzepaku i widzę jak ładnie się rozkrzewił zasłaniając ślady kół po poprzednich opryskach to na samą myśl o tym, że muszę wjechać i łamać go kołami serce mnie boli :-(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163
Napisano (edytowany)

Między innymi dlatego oprysk na płatka wykonuje się najlepiej w nocy gdy roślina jest wilgotna i bardziej elastyczna. Strat w ścieżkach nie da się uniknąć, można je jedynie zredukować.

Dodatkowo zabieg ten w porownaniu z poniesionymi do tej pory kosztomi jest znikomy więc nie ma się co zastanawiać.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek    218

Właśnie tak jak piszę kolega BENNY82 obecnie pogoda nie pozwala na wykonanie oprysku na płatek i w związku z tym mam takie pytanie być może bez sensu ale jak to mówią nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi :-)

 

Czy koniecznie trzeba wykonać oprysk na płatek jeżeli nie ma żadnych oznak czerni lub zgnilizny?

Czy lepiej wykonać oprysk zapobiegawczo teraz niż później w przypadku wystąpienia czerni lub zgnilizny?

 

Pytanie wynika z tego, że patrzę na łan rzepaku i widzę jak ładnie się rozkrzewił zasłaniając ślady kół po poprzednich opryskach to na samą myśl o tym, że muszę wjechać i łamać go kołami serce mnie boli :-(

 

W zeszłym roku nie pryskałem i plon był 4t, oznak chorób brak, odmiana monilit i visby. Ale być może byłby wyższy bo było trochę uszkodzonych łuszczyn przez insekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_i_c_h_a_l    3

Między innymi dlatego oprysk na płatka wykonuje się najlepiej w nocy gdy roślina jest wilgotna i bardziej elastyczna. Strat w ścieżkach nie da się uniknąć, można je jedynie zredukować.

 

Dodatkowo zabieg ten w porownaniu z poniesionymi do tej pory kosztomi jest znikomy więc nie ma się co zastanawiać.

 

Tylko weź wykonaj go w nocy jak obecnie po rozkrzewieniu nie widać kolein i w dzień miałbym problem aby opryskać go bez mijaków a co dopiero w nocy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Pryskam Proteusem 10 dni temu na słodyszka i chowacza podobnika Proteusem niestety nowy nalot podobnika czy mospilan plus cypermetryna wystarczy.czy raczej za słaby

Edytowano przez WaldemarNowicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

na mospilan to słodyszek się uodpornił poprzez chłopską głupotę a cypermetryna to raczej zakazana i będzie pszczoły truła nie polecam. buldock 0,25 wychodzi tanio i skutecznie na chowacza i pryszczarka. jutro zabieg uzupełniający na płatka plus robal ocieplenie przybyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na mospilan to słodyszek się uodpornił poprzez chłopską głupotę a cypermetryna to raczej zakazana i będzie pszczoły truła nie polecam. buldock 0,25 wychodzi tanio i skutecznie na chowacza i pryszczarka. jutro zabieg uzupełniający na płatka plus robal ocieplenie przybyło.

Kolego przeczytaj co pisze na np. Cyperlix max.i buldock i cyperlix należą do grupy pyretroidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3439

Między innymi dlatego oprysk na płatka wykonuje się najlepiej w nocy gdy roślina jest wilgotna i bardziej elastyczna. Strat w ścieżkach nie da się uniknąć, można je jedynie zredukować.

 

Dodatkowo zabieg ten w porownaniu z poniesionymi do tej pory kosztomi jest znikomy więc nie ma się co zastanawiać.

Jak się pryska na początku opadania płatków to straty są zerowe

 

Tylko weź wykonaj go w nocy jak obecnie po rozkrzewieniu nie widać kolein i w dzień miałbym problem aby opryskać go bez mijaków a co dopiero w nocy :-(

W rzepaku tyle razy się jeżdzi że nie trzeba trzymać kierownicy ,traktor sam jedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Guzik prawda, w zeszłym roku pryskałem jak Bóg przykazał, czyli jak pierwsze płatki opadały i było widać zalążki pierwszych łuszczyn, rzepak był tak rozbudowany, że miejscami było czuć jak ciągnik słabnie do tego tak wysoki, że często dostawał lancami po łbie a podnieść je mogę na 2m.


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lesbycool    13
Napisano (edytowany)

czy w rzepaku jarym można stosować toprex jeśli tak to ile go dać i kiedy go podać  ?

Edytowano przez lesbycool

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogar118    65

Jak się pryska na początku opadania płatków to straty są zerowe

 

W rzepaku tyle razy się jeżdzi że nie trzeba trzymać kierownicy ,traktor sam jedzie

Zgadzam się po wczesnym zabiegu (opadanie pierwszych płatków) nie widać wcale miejsc w których ścieżka przebiegała. W zeszłym roku trochę opóźniłem zabieg i ścieżki strasznie wyglądały.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3439

Guzik prawda, w zeszłym roku pryskałem jak Bóg przykazał, czyli jak pierwsze płatki opadały i było widać zalążki pierwszych łuszczyn, rzepak był tak rozbudowany, że miejscami było czuć jak ciągnik słabnie do tego tak wysoki, że często dostawał lancami po łbie a podnieść je mogę na 2m.

Bez obrazy ale takim sprzetem nie warto pryskać rzepaku ,bo to strata kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Takim czyli jakim?


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamils    6

Sam sie zastanawiam czy jechać jescze w rzepak ! mam zakupiony amistar xsta i zostało mi jeszcze litr pictora i albo dwa hektary pictorem i reszta amistar albo pomieszam jeszcze sam nie wiem ? nigdy nie mieszałem tych środków jak myślicie mieszać czy jechać solo ? a może nie robić nic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3439

Takim czyli jakim?

Piszesz że lancami ciągniesz rzepak,u mnie niema śladu po pruskaniu,w tym roku to wogóle rzepak do pasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163
Napisano (edytowany)

Rozumiem, że to świadczy o dziadowskim sprzęcie czy może o rzepaku?

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kadore    9

Ja wczoraj po 20 zrobiłem prawdopodobnie ostani zabieg w tym sezonie , na płatek -dałem topsin +mospilan , jakie macie zdanie o topsinie na płatek ?

 

P.S. Pryskałem po oblocie pszczół ,mam uprawnienia chemizacyjne i opryskiwacz z atestem ,a zabieg wpisałem do książki wykonywanych zabiegów chemicznych .

mówię jak by coś ktoś że stosowałem owadobójczy na kwitnący rzepak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_i_c_h_a_l    3

10 dni temu jechałem grzybobójczym i mospilanem i teraz jaki kolejny zabieg ? owadobójczy znów ?

Ja wczoraj pojechalem na platek i mam nadzieje ze to juz ostatni oprysk ☺ poza opryskiem roundapem przed zbiorem bo w niektorych miejscach mam duzo ziela.

Piszesz że lancami ciągniesz rzepak,u mnie niema śladu po pruskaniu,w tym roku to wogóle rzepak do pasa

U mnie Sensei srednio metr wysokosci ale to i dobrze bo dalo rade zwyklym 400 litrowym opryskiwaczem po recznym podniesieniu na maksa lanc opryskac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj